Jennifer wybiera dziecko

2009-11-02 7:49

Z meksykańskiego sierocińca

Mieć dziecko- oto cel życia Jennifer Aniston. Próby zajścia w ciążę spełzły na niczym a do tego doszła depresja, gdy aktorka zobaczyła najświeższe fotki dzieciaków swojego ex męża. Myślicie, że Jennifer pobiegła do lekarza po receptę na Prozac? Nie, choć naszym zdaniem- powinna. Aktorka poleciała do Meksyku, gdzie odwiedziła sierociniec, który wspiera już od jakiegoś czasu. Magazyn Now powołuje się na dyrektorkę ośrodka: Świetnie dogadywała się z wszystkimi dziećmi. Większość czasu spędziła z niemowlakami. Naprawdę je pokochała. Bawiła się z nimi i tuliła. Fajnie, że choć jedno dziecko dostanie bezwarunkową matczyną miłość, tylko wielka szkoda, że przy okazji będzie lekiem... na samotność aktorki.
(NFZ)