Harry i Meghan Markle już jakiś czas temu wywołali burzę. Chodzi oczywiście o ich decyzję o odejściu z rodziny królewskiej i przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych, skąd pochodzi Meghan. Kolejnym głośnym wydarzeniem w konflikcie na linii Harry i Meghan vs. rodzina królewska był ich wywiad ze znaną dziennikarką, Oprah Winfrey. Tam - przede wszystkim - Meghan zarzuciła rodzinie królewskiej sporo. Między innymi rasizm…
Nic więc dziwnego, że atmosfera między członkami rodziny, a Harrym i Meghan przez długi czas była, delikatnie mówiąc, napięta.
Zagraniczni dziennikarze donoszą jednak, że jest światełko w tunelu. Podobno Harry i Meghan otrzymali zaproszenie do Londynu, gdzie w przyszłym roku odbędą się obchody 70. jubileuszu panowania królowej Elżbiety II.
Według informatorów dziennikarzy, duży nacisk kładziony jest na dzieci. Członkowie rodziny królewskiej podobno bardzo chcą zobaczyć Archiego oraz jeszcze nienarodzone dziecko, które wkrótce Meghan ma urodzić.
Czy to oznacza zakopanie toporu wojennego? Pożyjemy, zobaczymy.