Goń się Lesz(czu)?!?

2009-02-11 16:46

Sven ma dosyć?

To, że Natalka Lesz bardzo lubi pokazywać się z różnymi panami w różnych miejscach, to wcale nie znaczy, że gwiazdka jest rozrywkowym singlem. Przeciwnie, od dwóch lat ma faceta. Ale wygląda na to, że już niezbyt długo. Jej związek z muzykiem Svenem Martinem przechodzi ponoć kryzys. Mówi się o tym, że ukochanemu piosenkarki nie podoba się w Polsce, nie zna nawet ojczystego języka swojej dziewczyny, a związek na odległość to nie to samo, co wspólne gniazdko, które dzielili zanim Lesz wróciła do kraju. Ona wyjeżdżać nie chce, bo wciąż ma nadzieję, że w końcu naród pozna się na jej ukrytym (chyba bardzo głęboko) talencie. Sven nie musi nikomu udowadniać swoich zdolności. Kiedyś był klawiszowcem grupy t.A.T.u, więc wizja kontynuowania kariery w Polsce nie robi na nim wrażenia. Czyżby więc muzyk miał niebawem powiedzieć Natalce: Goń się Lesz(czu)?
(bdb)