Film "Dziewczyny z Dubaju" to jeden z najchętniej oglądanych filmów ostatnich lat i zdecydowanie najpopularniejsza polska produkcja kinowa roku 2021. Doda jako jego współproducentka bez wątpienia ma powody do świętowania. Wygląda jednak na to, że z wielką przyjemnością zamknie już ten rozdział i zostawi temat filmu daleko za sobą.
Zalana łzami Doda w filmowych wspomnieniach
Piosenkarka napisała o tym w swoim najnowszym poście. Doda zdradziła, jak wiele zdrowia kosztowała ją praca przy "Dziewczynach z Dubaju" i wszystkie nieprzyjemne okoliczności, które - jak już wiemy - doprowadziły m.in. do rozwodu z Emilem Stępniem. Artystka zamieściła na Instagramie serię filmików. Na jednym z nich uwieczniła swoje załamanie nerwowe...
Od początku jako producentka wierzyłam w sukces tego filmu i mając taką ekipę u boku nie mogło być inaczej?Dziękuje ,ze Wy jako widzowie tak pięknie doceniliście naszą pracę.A ta choć artystycznie dla mnie wspaniała ,naprawdę była ciężka … ALE BYŁO WARTO. "Dziewczyny z Dubaju" przekroczyły próg MILIONA WIDZÓW w polskich kinach i zostały jednocześnie najpopularniejszym polskim filmem który trafiły do kin w 2021 roku! Do filmu należy również tytuł najpopularniejszej polskiej produkcji od początku pandemii??
Załączam filmik z ostatniego klapsa plus moje załamanie nerwowe i chwile po nim taniec po zakończonym planie w Cannes ? ??♀️?
- napisała na Instagramie piosenkarka.
Przy okazji Doda wspomniała, że już niedługo będziemy mogli obejrzeć film na popularnej platformie streamingowej!
teraz czekamy na premiere na Netflix ,o której dam Wam znać soon
- czytamy w najnowszym wpisie Dody.