Deprecha puka do jego drzwi

Rafał Maserak będąc tyle czasu u boku Małgosi Foremniak, przyzwyczaił się chyba do wynoszenia go na piedestały bez większego powodu. Od czasu, gdy ich związek jest już przeszłością, Rafałowi trudno jest się zaaklimatyzować w świecie, gdzie ludzie nie całują go po rączkach, za to, że jest. To ponoć załamało tancerza, któremu świat wali się na głowę. Choć jak kubeł lodowatej wody zadziałał na niego skandalik z wyproszeniem z castingu, Maserak nie wzmocnił się psychicznie, bo jak podaje Fakt, gwiazda (?) przeżywa kolejną porażkę, przez którą depresja jest mu bliska. Maserak razem ze swoją byłą partnerką (zarówno łóżkową, jak i parkietową) miał otworzyć szkołę tańca. Jednak Kamila Kajak nie chce otwierać biznesu z tak niedojrzałym facetem i ponoć już znalazła sobie innego kompana do interesu. O ile się zakładacie, że chusteczkę do otarcia łez poda mu Foremniakowa?
(mon)