Głośno ostatnio jest o dotacjach dla artystów od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Funduszu Wsparcia Kultury. Dla całej – szeroko pojętej – branży przygotowano aż 400 milionów złotych. Dla wielu osób jednak dofinansowanie nie powinno trafić w ręce najpopularniejszych gwiazd, a tak się właśnie stało, tylko do pracowników teatrów czy firm, które poniosły ogromne straty przez „zamknięcie kultury”. Rząd wstrzymał wypłaty i zapowiedział ponowną analizę beneficjentów programu. Tymczasem do całej sytuacji odniosła się Cleo.
Artystka na swoim profilu na Instagramie zamieściła post, w którym przyznaje, że nie sięgnęła pomoc od rządu.
Wniosku nie składałam, ponieważ 7 lat na scenie pozwoliło mi zgromadzić oszczędności na czarną godzinę. Dodatkowo ciągle jestem aktywna zawodowo na różnych płaszczyznach, kiedy praca nie szuka mnie ja szukam pracy. Nie mam prawa narzekać na moją sytuację bo uważam że w porównaniu do większości osób w kraju jest ona dobra. Uważam podobnie jak zespół KULT że jeśli chcecie mnie wspierać to kupujecie moje płyty i słuchacie mojej muzyki
pisze Cleo, która jednocześnie staje w obronie swoich kolegów z branży.
dodaje piosenkarka.
To nie są pieniądze które niekontrolowanie pójdą na "przejedzenie"! Wniosek i wsparcie dotyczy konkretnych działań w ramach konkretnych projektów beneficjentów. To środki które zostaną zainwestowane i pozwolą utrzymać przy życiu nie tylko sam segment szeroko pojętej kultury ale wielu muzyków, oświetleniowców, tancerzy, makeup'istów, pracowników technicznych oraz wszystkich tych których nie widać na pierwszej linii sceny, a bez których scena nie może istnieć