Będzie Carrefour, czy nie będzie.

2006-11-21 11:18

Teren, na którym francuska sieć hipermarketów chce postawić swój obiekt, nie należy do niej. W dodatku władze sieci są tym zaskoczone.

Teren, na którym francuska sieć hipermarketów chce postawić swój obiekt, nie należy do niej. W dodatku władze sieci są tym zaskoczone. Mowa o gruncie na opolskim osiedlu Malinka, między ulicą Bielską, a blokami przy Koszalińskiej, który należy do Agencji Mienia Wojskowego. Ma tam powstać aleja Solidarności, łącząca ulice Wiejską i Witosa. To właśnie przy niej sieć Carrefour chce postawić swój obiekt, twierdząc przy tym, iż jest to jedyna dopuszczalna lokalizacja. Tymczasem na ogrodzeniu wokół nieruchomości pojawiła się niedawno tablica „na sprzedaż”. Po wybraniu podanego na niej numeru biura nieruchomości dowiadujemy się, że teren wciąż jest na sprzedaż i choć jest już zawarta umowa przedwstępna z kontrahentem – to nie jest nim Carrefour. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy – cena ponad dwuhektarowego gruntu to dwa miliony złotych. Proszeni o komentarz przedstawiciele Carrefour’a są spokojni. Mamy umowę na kupno ziemi z naszym partnerem i wkrótce ją sfinalizujemy. Przypomnijmy, iż lokalizacja hipermarketu w tym miejscu budzi ogromne kontrowersje odkąd tylko o niej wspomniano. Negatywną opinię na ten temat wyraziła miejska komisja architektoniczno-urbanistyczna, sprzeciwu nie kryją także radni Opola. Opinie samych mieszkańców malinki są podzielone. A o tym, czy w tym miejscu sklep wielkopowierzchniowy może powstać, zadecyduje studium uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego. Dokument ten ma być gotowy w przyszłym roku.