Do konkursu „Rozwój sportu prowadzonego na szczeblu krajowym lub międzynarodowym w określonej dyscyplinie sportu w 2020 r.” przystąpiło łącznie dziesięć klubów sportowych. KS „Stal” nie spełnił wymogów formalnych.
Bez pieniędzy od miasta dokończenie sezonu przez II-ligową męską sekcję siatkarzy może być bardzo ciężkie. Tylko samo opłacenie sędziów podczas ligowego meczu to koszty rzędu 1,5 tys zł. Jednocześnie zawodnicy nie otrzymują wynagrodzenia - klub robi jednak wszystko, aby zwracać chociaż koszty dojazdu.
Faktycznie jest taka pozycja jak koszty administracyjne, które i tak wpisywane są symbolicznie. To nie są pełne koszty, które klub ponosi - kwota 2400 zł. rocznie. Tym samym przekroczyliśmy o 190 zł. kwotę możliwą z dotacji - tłumaczy Prezes KS Stal Zenon Różycki
Władze klubu nie wykluczają celowego działania, zamierzają odwołać się od decyzji.
Pismo datowane 27 stycznia dotarło do Klubu, za pomocą gońca dopiero 6-go lutego - to trochę długo. Dziwnym trafem na drugi dzień jest rozstrzygnięcie. Także nie dano nam szansy, aby się do tego odnieść. Myśle, że jest to celowe działanie.
Stal wnioskowała o 120 tys. zł dotacji. Jednocześnie klub stara się o miejskie środki na szkolenie dzieci i młodzieży.
