porażka Olimpia

i

Autor: Radio ESKA Grudziądz po 6 seriach gier mają zaledwie 4 oczka w tabeli ligowej

Olimpia wciąż nie może wygrać w lidze na własnym stadionie [AUDIO]

2020-09-30 22:27

Piłkarze Olimpii Grudziądz ostatnie ligowe zwycięstwo na własnym obiekcie zanotowali w listopadzie zeszłego roku z Zagłębiem Sosnowiec. W 6. kolejce drugiej ligi znów przegrali. Tym razem z GKS Katowice 1:3.

Olimpia środowy mecz z Katowicami zaczęła od mocnego uderzenia. Już w 2' minucie kapitalnym strzałem głową popisał się Mikołaj Gabor. W kolejnych minutach pierwszej części gry "Biało-zieloni" prezentowali ciekawy futbol i w żadnym aspekcie nie odstawali od bardziej doświadczonych przeciwników.

Mecz dla Olimpii załamał się po zmianie stron. Najpierw rzut karny w 61' minucie na wyrównanie dla "GIEKSY" zamienił Marcin Urynowicz. 120 sekund ten sam zawodnik wykorzystał niefrasobliwość grudziądzkich defensorów i podwyższył wynik na 2:1 dla gości. Gwóźdź do trumny podopiecznym trenera Pawła Crettiego wbił w na 8 minut przed końcem Adrian Błąd.

Olimpia: 33. Nikodem Sujecki - 25. Damian Ciechanowski, 6. David Andronic, 15. Samuel Hernández, 3. Bartosz Widejko - 8. Mikołaj Gabor (67, 7. Adrian Kwiatkowski), 23. Michał Graczyk, 11. Omid Popalzay, 29. Piotr Janczukowicz (79, 14. Patryk Leszczyński), 16. Oskar Kalenik (69, 88. Kacper Janiak) - 10. José Embaló.

Katowice: 1. Bartosz Mrozek - 21. Zbigniew Wojciechowski, 4. Arkadiusz Jędrych, 32. Radek Dejmek, 16. Grzegorz Rogala - 10. Krystian Sanocki (62, 7. Arkadiusz Woźniak), 17. Michał Gałecki, 14. Marcin Urynowicz (76, 13. Bartosz Jaroszek), 11. Adrian Błąd (87, 27. Danian Pawłas), 24. Szymon Kiebzak (87, 23. Dominik Kościelniak) - 15. Filip Kozłowski.

Olimpia po tej porażce wciąż zajmuje 16. miejsce w ligowej tabeli. Przed grudziądzkim zespołem teraz mecz wyjazdowy. 4 października we Wronkach z rezerwami Lecha Poznań. Drugoligowe rozgrywki na Piłsudskiego 14 powrócą 10 października meczem z Górnikiem Polkowice.

Paweł Cretti, trener Olimpii Grudziądz po meczu z GKS Katowice
Rafał Górak, trener GKS Katowice po meczu z Olimpią Grudziądz