Wydawało się, że lublinianki mają ten mecz pod kontrolą bo pierwsze trzy kwarty wygrywały za każdym razem trzema punktami i do ostatniej odsłony podchodziły z przewagą 9 punktów. Tyle, że czwarta kwartę przegrały 10 oczkami i to w ostatnich sekundach. Bo na 4 sekundy przed końcem zimną krew zachowała Zoe Wadoux i trafieniem za dwa dała gorzowiankom zwycięstwo w całym meczu. PSI Enea jest w tej chwili na drugim miejscu w tabeli koszykarskiej ekstraklasy. A już w sobotę (22.10) zagra mecz na szczycie bo w Gdyni zmierzy się z liderkami tabeli VBW Arką.
Przeczytaj także:
Najman uderza w Jóźwiaka: Pajac padłby na liścia.
