Zwierzęta były trzymane w fatalnych warunkach, w ciasnych klatkach, okaleczone i brudne. Po szczepieniach i odrobaczeniach znajdą spokojną przystań w Jelonkach.
"Poznajcie historie Kiry, kolejnej lisiczki która trafiła do nas z interwencji Otwartych Klatek. Kira przyjechała aż z okolic Rzeszowa, jako maluch została znaleziona w lesie, zabrana z naturalnego środowiska, umieszczona w małej ciasnej klatce.Siedziała tak przez pięć długich lat. Bez kawałka dachu nas głową, bez kontaktu z innymi lisami, siedziała i czekała aż przyjdzie ratunek. I udało się, Kira jest już u nas.
Po szczepieniach i odrobaczeniach dołączy na wybiegu do Elwirki" - piszą pracownicy na stronie ośrodka w Jelonkach.