"Milionerzy" to uwielbiany przez Polaków teleturniej, w którym wygrać można porządną kasę. Pytania często sprawiają trudność uczestnikom, jednak nie zabrakło przypadków, w których ktoś wygrał tytułową nagrodę. Niestety uczestniczka minionego odcinka nie należy do ich grona. Na czym się wyłożyła?
Zobacz także: Pytania z "Milionerów" za największą kasę! Wygrałbyś milion złotych? [QUIZ]
Milionerzy: chwyciła się koła ratunkowego i i przegrała. Jakie było pytanie?
Aby wygrać milion, czasem wystarczy porządna znajomość kinematografii, czy literatury. W przypadku uczestniczki wtorkowego odcinka to właśnie wiedza na temat lektur szkolnych zapewniłaby jej kwotę gwarantowanych 40 tys. złotych.
Pani Katarzyna poległa właśnie przy pytaniu o drugi z gwarantowanych progów. Gdy z ust Huberta Urbańskiego usłyszałaCzyje to słowa? "Pon se ino serce ziębi tym myśleniem, sumowaniem: boby sie pon usroł na niem", a do wyboru miała warianty odpowiedzi Kochanowski, Gombrowicz, Witkacy i Wyspiański, kobieta postanowiła skorzystać z jednego z trzech przysługujących jej kół ratunkowych.
Zobacz także: "Milionerzy" - ciekawostki z programu, których nie znacie! Niektóre mocno zaskakują
Uczestniczka wybrała telefon do przyjaciółki, która źle jej doradziła. Sama Katarzyna wahała się między dwiema ostatnimi odpowiedziami, jednak poszła za głosem "koła ratunkowego" i zaznaczyła odpowiedź b).
Prawidłową odpowiedzią była oczywiście odpowiedź d). Cytat pochodzi bowiem z "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego. Katarzyna wróciła do domu z gwarantowanym tysiącem.
Zobacz także: Największe katastrofy polskiej telewizji. Te programy nie zachwyciły widzów