Magnifying Glass Plus Powiększ zdjęcie
Co oglądać czekając na nowe odcinki?

Co oglądać czekając na nowe odcinki?

Źródło: materiały prasowe
Rozwiń

"Gra o tron"

Zacznijmy od oczywistości. Jeśli to od "Rodu smoka" rozpoczęliście swoją przygodę z krainą Westeros, oczekiwanie na kolejny sezon jest idealną okazją, by nadrobić słynną "Grę o tron". Uważajcie jednak na spoilery! Część nadchodzących wydarzeń zostaje bowiem wspomniana w serialu matce. 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

"Sukcesja"

"Ród smoka" bardziej niż o dworskich intrygach i podstępnych mordach (jak to miało miejsce w "Grze o tron") opowiada o dysfunkcyjnej rodzinie Targaryenów, której członkowie za nic nie potrafią się między sobą dogadać. Ta wieczna zawiść, liczne niesnaski, eskalacja przemocy i chwilami czysta patologia, łączy smoczy ród z Royami - obrzydliwie bogatą (i do granic możliwości zepsutą) familią, której członkowie walczą między sobą o władzę i wpływy, w myśl maksymy wszystkie chwyty dozwolone. Jeśli zatem to właśnie ten aspekt "Rodu smoka" najbardziej przypadł wam do gustu, koniecznie sięgnijcie po "Sukcesję". 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

"Rodzina Borgiów"

A może w oczekiwaniu na kolejną wizytę w Westeros, zaliczycie wycieczkę do XV-wiecznych Włoch? Tam przyjdzie wam bowiem śledzić losy jednej z najsłynniejszych i najbardziej kontrowersyjnych rodzin w historii rzeczonego kraju.

Głównym bohaterem jest tutaj Rodrigo Borgia - patriarcha, który dzięki swym licznym intrygom zasiadł na tronie papieskim, przyjmując imię Aleksandra VI. Jako człowiek bezwzględny gotów był posunąć się do wszystkiego, byle tylko utrzymać swą władzę. Krótko mówiąc: coś w sam raz dla fanów Targaryenów (tudzież, Hightowerów - wiem, że wy również istniejecie). 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

"Rzym"

Zrealizowany z wielkim rozmachem serial stacji HBO, który święcił triumfy jeszcze na długo przed czasem, gdy na scenę weszła "Gra o tron". Akcja serialu rozgrywa się w 52 r. p.n.e, kiedy to Juliusz Cezar powraca do Rzymu po podbiciu Galii. W serialu nie brakuje intryg, zabójstw, krwawych scen i zniewalającego klimatu.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

"The Crown"

W takim zestawieniu nie mogło zabraknąć perły w koronie Netfliksa i jednego z najsłynniejszych seriali o monarchii, jakie widziała telewizja. Chyba, że w "Rodzie smoka" wybitnie przeszkadzały wam liczne przeskoki czasowe i wymiany obsady - wtedy seans "The Crown" może nie być najlepszym pomysłem. Zaznaczę jednak tylko, że gra tutaj Matt Smith (aka Daemon Targaryen) i w roli księcia Filipa jest absolutnie niesamowity! 

Rozwiń
foto:
Powrót
Co oglądać czekając na nowe odcinki?
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...
powiększone zdjęcie
email