Powrót do artykułu
TOP5 rodzimych produkcji, z których możemy być dumni
Fot.: materiały prasowe
Zobacz następną galerię
Najgorsze seriale, które kiedyś kochaliśmy
Najgorsze seriale, które kiedyś kochaliśmy

Najgorsze seriale, które kiedyś kochaliśmy

Najlepsze polskie filmy ostatnich lat

TOP5 rodzimych produkcji, z których możemy być dumni

"Boże Ciało"

Wyśmienity film Jana Komasy traktujący o pogubionym młodym mężczyźnie, który podszywa się pod księdza. "Boże Ciało" zrobiło furorę zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami - podbiło nawet Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji i stanęło do oscarowego wyścigu. Ostatecznie skończyło się jednak tylko na nominacji (choć przegrać z "Parasite", to prawie jak wygrać).

"Piosenki o miłości"

Ach, jakiż to jest piękny film! Tomasz Włosok wciela się tutaj w młodego chłopaka z zamożnej rodziny, który marzy o wydaniu własnej płyty i utarciu nosa apodyktycznemu ojcu. Gdy na jego drodze staje utalentowana wokalnie kelnerka, relacja tych dwojga zmienia się w coś wyjątkowego, co zniszczyć może tylko... chora ambicja? Chęć dowiedzenia własnej wartości? Pogoń za marzeniami, nawet za wszelką cenę? To niech każdy zinterpretuje już sam. Ja was tylko zachęcam do zapoznania się z tym pięknie nakręconym i jeszcze piękniej zagranym polskim dziełem, które notabene zasłużyło na znacznie większy rozgłos.

"Zimna wojna"

Kolejna czarno-biała produkcja, kolejny strzał w dziesiątkę. Poruszająca opowieść o niemożliwej miłości Wiktora i Zuli to jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat, jeśli nie w ogóle. Film Pawła Pawlikowskiego odbił się szerokim echem na całym świecie, zgarniając doprawdy wyśmienite recenzje, Złotą Palmę w Cannes za najlepszą reżyserię i trzy (!) nominacje do Oscara. Wspaniałe kino.

"Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa"

Zmieniamy klimaty i wkraczamy do polskiego kina gangsterskiego, które w ostatnim czasie znów pokazało pazura. Zapomnijcie o koszmarkach Patryka Vegi i włącznie Netfliksa, gdzie znajdziecie prawdziwy popis zdolności Macieja Kawulskiego. "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa" to wciągający, świetnie napisany i zrealizowany film z ciętym dowcipem, dobrym aktorstwem (Tomasz Włosok i tutaj zaprezentował ogrom swojego talentu) i po prostu fajną fabułą. Nie obyło się bez kilku potknięć, co jednak nie zmienia faktu, że historia "Wodza" to jedna z najlepszych polskich produkcji ostatnich lat. Więcej takich filmów proszę!

"25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy"

Brutalny, dosadny i na wskroś poruszający film oscylujący wokół głośnej sprawy tytułowego Tomka Komendy - człowieka, który mimo swej niewinności spędził za kratami 25 długich lat. Film Jana Holoubka nie bawi się w półśrodki i nie oszczędza widzów, serwując nam wyczerpujące dzieło, które z niezwykłą dosadnością przypomina, że kino to przede wszystkim EMOCJE.

Natalia Nowecka
email