Najgorsze filmy oparte na książkach

Najgorsze filmy oparte na książkach

Źródło: PIOTR LISZKIEWICZ / SE
Rozwiń

Wiedźmin (2001)

Trudno zacząć od innego tytułu. Jeżeli mówimy o najgorszych ekranizacjach i adaptacjach, pierwsze co rzuca sie na język to polski "Wiedźmin". Netfliksowa produkcja też nie jest idealna, ale to filmowa wersja z 2001 zebrała najniższe noty. Nawet genialna obsada nie uratowała tego dzieła. To był pokaz słabych i tanich efektów, a do tego scenariusz, który w żaden sposób nie oddawał treści i ducha oryginalnej powieści.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Eragon (2006)

"Eragon" zebrał bardzo mieszane recenzje, chociaż... i tak większość widzów ocenia film jako kiepską inspirację książką Christophera Paoliniego. W serwisie IMDB, na 126 tyś. głosów, zebrał 5,1 gwiazdek na 10 możliwych, a na Filmwebie 5,3. Głównie krytykowano kiepsko napisane postacie. Fani zarzucili tytułowi, że był zwyczajnym skokiem na kasę i trudno wymienić tutaj jakieś mocne strony tej produkcji.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

AFTER (2019)

"Ten film nie powinien w ogóle trafić do kin" - z takimi recenzjami spotkał się AFTER z 2019 roku. Wielu fanów twierdzi, że nigdy wcześniej nie widziało tak ogromnej rozbieżności między wątkami z książki a ekranową adaptacją. To odebrało całkowity klimat powieści i zabrało urok całej historii. Sporo fragmentów, które sporo wnosiły do opowieści zwyczajnie pominięto.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Fifty Shades of Grey (2015)

4,2/10 - IMDB. 4,5 - Filmweb. Ocena krytyków 3/10. Tak prezentują się oceny wielu tysięcy widzów nie tylko w Polsce, ale również za granicą. Popularności i kasowego sukcesu nie można odmówić. Inaczej sprawa wygląda, jeżeli chodzi o historię. Jeżeli szukacie jakości w ekranizacji bestsellerowych książek, to tutaj trudno ją znaleźć. Często żartuje się, że zamiast "Pięćdziesiąt twarzy Greya" to raczej "Pięćdziesiąt twarzy nudy".

Rozwiń
foto:
Rozwiń

365 dni (2020)

Polska wersja "Pięćdziesięciu twarzy Greya" nie mogła skończyć się dobrze. I tak też sie stało. Film zebrał bardzo niskie noty, chociaż... to nie przeszkodziło produkcji stać się hitem - przynajmniej jeżeli chodzi o oglądalność. Można spotkać się z komentarzami, że to obrzydliwy i szkodliwy społecznie film. Reżysersko daleko do ideału, a nawet bezkonkurencyjny kandydat do "gniota roku". To jeszcze nic! W przygotowaniu jest sequel, z którego zapewne nie wyniknie nic dobrego.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Pierwszy śnieg (2017)

"Pierwszy śnieg" miał ambicje na dobry ekranowy thriller. Ostatecznie zebrał niskie oceny, a w szczególności krytykowano obsadę, fabułę oraz bezsensowną zamianę niektórych wątków z powieści i tempo akcji. Na plus zasługują za to klimatyczne lokacje.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

W głębi lasu (2020)

Polska adaptacja Harlana Cobena była hitem na platformie Netfliksa. Produkcja znalazła swoich odbiorców, ale według większości widzów (a w szczególności czytelników) nie jest to tytuł, który zasługuje na miano "adaptacji roku". Wiele rzeczy tu się nie zgadzało, finał był słaby, a do tego było wiele wątków, które zwyczajnie nie miały sensu. Krytycy jednogłośnie ocenili produkcję poniżej 5 gwiazdek na 10 możliwych.

Rozwiń
foto:
Powrót
Wiedźmin 2001
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...
powiększone zdjęcie
email