włochy

i

Autor: pixabay Zdjęcie poglądowe

obcokrajowcy o polsce

Polskie słowo skradło serce Włocha, choć z miłością nie ma nic wspólnego. Może być gorzej?

2023-05-30 9:06

Wśród wielu słów na świecie są takie, których brzmienie jednoznacznie kojarzy się z miłością. Wystarczy spojrzeć na francuskie amoureux, które oznacza - ukochana lub hiszpański wyraz enamorarse, czyli - zakochać się. Niektóre z polskich słów brzmią za granicą równie pięknie, jak te wyżej wymienione. To, w którym „zakochał” się pewien Włoch, nie miało jednak nic wspólnego z miłością. Jakie słowo spodobało się najbardziej obcokrajowcowi? Tego dowiesz się z naszego artykułu.

Jak brzmi język polski dla obcokrajowców? Odpowiedzi na to pytanie udzieliła nam nasza czytelniczka – pani Julia. Kobieta urodziła się i wychowała w Świeciu, niedaleko Bydgoszczy, a od 2008 roku mieszka w miejscowości Gravesend pod Londynem.

- Kiedy rozmawiam ze znajomymi po polsku, Anglicy zawsze zwracają uwagę, że słyszą jedynie „s-sz-s-sz”. Nie są w stanie nawet powtórzyć niektórych naszych słów. Lecz, co ciekawe – wielu z nich uważa, że nasz język brzmi ładnie – powiedziała pani Julia w rozmowie z portalem Eska Bydgoszcz.

Jednak nie każde polskie słowo w uszach obcokrajowca będzie brzmiało ładnie. O pewnym przypadku opowiedział w 2017 roku nauczyciel języka polskiego – Krzysztof Usakiewicz. Jakiś czas wcześniej miał on możliwość współpracowania z obcokrajowcami na Uniwersytecie Warszawskim. Uczyli się oni naszego języka.

Tak mieszka seksbomba PRL. Halina Kowalska: Wszyscy chcieli mnie rozbierać

"Kochatak" zamiast "kochanie"? Tak zdaniem obcokrajowców jest znacznie logiczniej

Pewien Egipcjanin o imieniu Amir był wówczas już od pięciu lat w związku małżeńskim z Polką. Para porozumiewała się jednak w języku angielskim. Można by pomyśleć, że słowa „kocham cię” czy „kochanie” brzmią dla niego pięknie. Jednak – nic bardziej mylnego.

Jak zwrócił uwagę na uczelni, obcokrajowcom nie tylko NIE podoba się słowo „kochanie”, lecz jest dla nich również nielogiczne. Chodzi oczywiście o takich obcokrajowców, którzy powolutku zaczynają uczyć się naszego języka.

Wszystko przez końcówkę „nie”. Jednymi z podstawowych „słówek”, których muszą nauczyć się osoby zza granicy przyjeżdżając do Polski to nie tylko „dzień dobry”, ale również „nie” i „tak”.

Dlaczego „kochanie” brzmi brzydko? Jako, że rozmawiamy w języku polskim od urodzenia nie zwracamy na to uwagi, lecz dla obcokrajowców, którzy znają już wyraz „nie”, „kochanie” będzie miało wydźwięk negatywny! Składa się bowiem ze słów „kocha” i na końcu „nie”.

Jak zaznaczył Amir – jego zdaniem wyraz ten powinien brzmieć „kochatak”. Wtedy jego zdaniem brzmiałby on znacznie dostojniej.

Pewien Włoch zakochał się w polskim słowie. Nie miało ono nic wspólnego z miłością

Istnieją jednak polskie wyrazy, które ze względu na swoje brzmienie postrzegane są przez obcokrajowców jako piękne. W 2019 roku w serwisie Culture.pl ukazał się artykuł „Osiem wyjątkowych polskich słów”. To właśnie tam jeden z Włochów zaznaczył, który z polskich wyrazów skradł jego serce, choć początkowo nie wiedział, co ono oznacza.

Jest to słowo… „cielęcina”. Zdaniem mężczyzny brzmi ono równie dostojnie jak słynne włoskie „amore”. Jednak, my jako Polacy mamy tę „tajemną wiedzę” i od początku wiemy, że wyraz ten odnosi się do mięsa. Dla nas zestawienie słów „cielęcina” i „amore” jest nie tylko niedorzeczne, lecz zwyczajnie niezwykle śmieszne.

Macie znajomych zza granicy? Które z polskich słów skradły ich serca? Dajcie znać w komentarzach.