ślub

i

Autor: pexels

Prawo

"Rozwód kościelny" - kiedy możemy go otrzymać? Zobacz, jakie warunki trzeba spełnić

2023-04-21 20:11

Biała suknia, czarny garnitur i złożenie przysięgi przed ołtarzem na oczach rodziny i bliskich. To chyba najważniejszy moment w życiu każdej pary! Najważniejszy i jedyny! Gdyż drugi raz ślubu kościelnego nikt nam nie udzieli. No… chyba, że Sąd Kościelny uzna inaczej. Czym jest „rozwód kościelny” i w jakich przypadkach go otrzymamy? Jak wygląda to z punktu widzenia prawa kanonicznego? Wszystkiego dowiesz się z naszego artykułu.

Czym jest „rozwód kościelny”? Małżeństwa rozwiązywane są w coraz młodszym wieku

Nie każde małżeństwo okazuje się szczęśliwe. Niestety coraz częściej spotykamy się z tym, że pary zwyczajnie się rozstają. Jeszcze 20 lat temu – według danych z GUSu - rozwody były przyczyną 1/5 rozwiązywanych rocznie małżeństw, obecnie jest to prawie ¼. Co więcej – zaczynamy rozwodzić się w coraz to młodszym wieku. Średnia trwania małżeństwa w przypadku wszystkich rozwodników to ok. 14 lat.

O ile prawo polskie pozwala nam na to, by zawrzeć związek małżeński po raz drugi – o tyle prawo kanoniczne jest temu przeciwne. Ślub kościelny to sakrament i możemy go przyjąć tylko raz w życiu. Są jednak przypadki, w których Kościół pozwala na to, by stanąć przed ołtarzem po raz drugi. Trzeba jednak spełnić pewne warunki.

Na początek zacznijmy od tego, że coś takiego jak „rozwód kościelny” nie istnieje! Księża nie raz zaznaczali, by nie używać takiego zwrotu. Zgodnie z nauczaniem Kościoła – zawarcie małżeństwa jest sakramentem, a każdy sakrament: chrzest, bierzmowanie, ślub, namaszczenie chorych można przyjąć tylko raz w życiu.

Zatem – jeśli rozwiedziemy się z kimś i zawrzemy drugi związek małżeński – pod względem prawa kanonicznego popełniamy cudzołóstwo, gdyż pierwsze małżeństwo nadal trwa – zostało zawarte przed ołtarzem i jest nierozerwalne.

PRZEDPREMIEROWO: Mikolas Josef dzieli się energią na wiosnę!

„Rozwód kościelny” a stwierdzenie nieważności małżeństwa

Choć ludzie nazywają ten proces „rozwodem kościelnym” tak naprawdę jest to „stwierdzenie nieważności małżeństwa”. Różnica jest znacząca i kiedy ją zdefiniujemy, od razu będziemy wiedzieć, jakie przypadki mogą starać się o takie orzeczenie.

Stwierdzenie nieważności małżeństwa to nie rozwód – ponieważ małżeństwo nie zostanie przerwane. Definicja kościelna mówi sama za siebie, że związek taki jest nierozerwalny. Co zatem się dzieje? Otóż sąd kościelny uznaje, że sakrament małżeństwa nie został udzielony wcale! To, że staliśmy przed ołtarzem i składaliśmy przysięgę nie oznacza, że wzięliśmy ślub kościelny. Zawarliśmy tylko i wyłącznie ślub cywilny, a pod względem prawa kościelnego – warunki nie były spełnione i małżeństwo od początku było nieważne!

Idąc tym tropem, nie trudno się domyślić, że warunki do tego, by starać się o proces stwierdzenia nieważności (potocznie „rozwodu kościelnego”) muszą dotyczyć wydarzeń z przeszłości – konkretnie sprzed ceremonii ślubnej, ewentualnie w trakcie ceremonii.

Jakie warunki trzeba spełnić, aby otrzymać „rozwód kościelny”?

Nie jest to takie proste. Jak podaje Kancelaria Kanoniczna Dawid Niemczycki – trzeba wykazać na podstawie zgromadzonych dowodów, że dany związek małżeński nigdy nie zaistniał! Innymi słowy – udowadniamy przed Sądem Kościelnym, że zawarliśmy go nieważnie na skutek określonych okoliczności.

- W ramach postępowania nie jest przeprowadzana publiczna rozprawa. Małżonkowie oraz świadkowie składają co do zasady jedno zeznanie w obecności sędziego i notariusza. Wszystkie osoby biorące udział w procesie przesłuchuje się osobno, niemniej w przesłuchaniach stron może brać udział adwokat kościelny – podaje kancelaria.

W jakich przypadkach otrzymamy „rozwód kościelny”?

Ze złożonej przed ołtarzem przysięgi zwalnia nas jedynie śmierć współmałżonka. Chyba, że udowodnimy, że uregulowany związek nigdy nie zaistniał. W jakich przypadkach możemy się o to starać? Wtedy, gdy istnieją jasne przesłanki, co do tego, że małżeństwo nie mogło zostać zawarte! Zatem – nie zostało, a złożenie przysięgi przed ołtarzem było kolokwialnie mówiąc „szopką” a nie udzieleniem sakramentu.

Kiedy można dostać rozwód kościelny? Powody

Oto przykłady:

  • różność religii, tj. związek pomiędzy katolikiem a osobą nieochrzczoną
  • zabójstwo poprzedniego współmałżonka w celu poślubienia obecnego współmałżonka
  • pokrewieństwo w linii prostej, a w linii bocznej do czwartego stopnia włącznie
  • niemoc płciowa, czyli uprzednia i trwała impotencja (w momencie ślubu, a nie po latach) – małżeństwo w oczach Kościoła trzeba skonsumować
  • zbyt młody wiek – niedojrzałość emocjonalna jednego z małżonków lub obu
  • brak wystarczającego używania rozumu – choroba psychiczna lub niedorozwój
  • poważny brak rozeznania oceniającego – psychoza, nerwica itp.
  • niezdolność z przyczyn natury psychicznej do podjęcia obowiązków małżeńskich – alkoholizm, narkomania, seksoholizm, uzależnienie od hazardu itp.
  • brak wiedzy koniecznej o małżeństwie –np. nieposiadanie informacji o tym, jakie są obowiązki małżeńskie
  • błąd co do osoby – ktoś z współmałżonków podszywa się pod inną osobę
  • błąd co do przymiotu osoby bezpośrednio i zasadniczo zamierzony – dla przykładu – w momencie zawarcia małżeństwa jesteśmy poinformowani przez współmałżonka/małżonkę, że jest on/ona prawiczkiem/dziewicą, a po ślubie okazuje się, że nie był/nie była
  • symulacja zgody małżeńskiej – np. któryś z małżonków nie chce mieć dzieci, o czym nas nie poinformował przed ślubem

Gdzie należy się zgłosić, aby dostać „rozwód kościelny”? Krok po kroku – cała procedura

Aby doszło do procesu stwierdzenia nieważności małżeństwa na początek należy zgłosić się do adwokata kościelnego, któremu należy przekazać wszystkie okoliczności. Jeśli nie wiemy, gdzie go szukać, najlepiej zapytać w swojej parafii.

Adwokat wskaże nam, jak przygotować skargę powodową, pokaże wzór prawidłowego sformułowanego pisma itp. Następnie skierować je musimy do właściwego sądu kościelnego, którym jest sąd metropolitalny. Należy załączyć również świadectwo ślubu kościelnego i kopię cywilnego!

Organ sądowy po rozpatrzeniu sprawy może przyjąć lub odrzucić skargę (w pierwszym przypadku możemy odwoływać się od decyzji). Osoba pozwana zostanie zobowiązana do tego, by w ciągu 15 dni złożyć własne oświadczenie. Chyba, że decyzja o procesie była wspólna. Następnie rozpoczyna się cały proces.

- Strony i świadkowie wzywani są do sądu kościelnego celem złożenia oświadczeń i zeznań. O tym, jakie pytania na przesłuchaniu będą zadawane decyduje sąd biskupi i są one zależne od tytułów, które będą rozpatrywane na wokandzie sądu kościelnego. Jeżeli sprawa dotyczy uzależnienia od alkoholu albo narkotyków, to pytania będą dotyczyć choroby alkoholowej i narkomanii zarówno sprzed, jak i po zawarciu ślubu kościelnego – tłumaczy kancelaria.

Po zamknięciu postępowania dowodowego następuje dyskusja w sprawie i proces związany ze stwierdzeniem nieważności – potocznie „rozwodem kościelnym”.

- Jeżeli nie udowodniono nieważności małżeństwa, stronie przysługuje apelacja, czyli odwołanie od wyroku sądu kościelnego. Powinna ją złożyć w przeciągu 15 dni do sądu kościelnego, który wydał wyrok. Poparcie, czyli uzasadnienie apelacji należy złożyć w ciągu miesiąca do trybunału kościelnego II stopnia, którym może być – oprócz sądu kościelnego w Polce – również Trybunał Roty Rzymskiej – dodaje kancelaria.

Ile trwa "rozwód kościelny"?

Prawo kanoniczne zakłada, że "rozwód kościelny" powinien trwać maksymalnie 1,5 roku (12 miesięcy w I instancji, 6 miesięcy w II instancji - odwoławczej). Praktyka pokazuje jednak, że proces w konkretnych przypadkach może się znacznie wydłużyć. Wszystko zależy m.in. od chęci współpracy obu stron, dyspozycyjności świadków czy doświadczenia osób zajmujących się ich przesłuchaniem.

Ile kosztuje "rozwód kościelny"?

Koszty procesu nie są tak wysokie, jak można by się było tego spodziewać. Adwokat kościelny sam ustala stawki za usługę, natomiast sam koszt przy składaniu pozwu to ok. 100-300 zł. Jeśli do pisma potrzebujemy załączyć opinię psychologa po konsultacji musimy dodatkowo zapłacić 350-500 zł.

Najwyższe są koszty sądowe, mogą wynieść od 1500-2000 zł. Jak zaznacza Business Insider - można je jednak rozłożyć na raty. Łącznie kwota zamknie się w 2-4 tys. zł.

Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE