Loop

i

Autor: YouTube/screen

Nowoczesny pochówek

Trumna z grzybów. Dzięki niej staniesz się nawozem po śmierci

2023-09-14 8:05

W XXI wieku nie zaskoczy nas już nic. A jednak! Pod koniec zeszłego roku zrobiło się głośno o tak zwanym kompostowaniu ludzkich zwłok. Jedna z bardziej nowoczesnych i zarazem niezwykle kontrowersyjnych form pochówku została wówczas zalegalizowana w Kalifornii. Jak się okazuje, to nie koniec! Jeszcze bardziej ambitną wersję przerabiania ciała na nawóz naturalny zaprezentowała firma Loop Biotech. „Zdecyduj dziś: czy jesteś odpadem, czy kompostem" – brzmi hasło reklamowe trumien z grzybów. Szczegóły poniżej.

Jak informowała w 2022 roku członkini zgromadzenia Stanu Kalifornia Cristina Garcia, kompostowanie zwłok ma być alternatywną metodą, która nie przyczynia się do emisji CO2 do naszej atmosfery. Inni zwolennicy ekologicznych rozwiązań doszukali się jeszcze kolejnej zależności – chodzi o drzewa, które są ścinane i wykorzystywane do tworzenia trumien do pochówku.

W ten sposób holenderska firma Loop Biotech wpadła na pomysł stworzenia trumny z innego materiału. Trumna przypomina kokon, a stworzona jest z wyhodowanych z lokalnych grzybów i przetworzonych włókien konopnych.

Jak zaznacza Gazeta Wyborcza – w środku znajdziemy miękki mech, a trumna jest całkowicie biodegradowalna w ciągu 45 dni. Prędkość rozkładania się ludzkiego ciała zależy od wielu czynników i jest to średnio około 10 lat. Przedstawiciele Loop Biotech mają jednak nadzieję, że dzięki ich rozwiązaniu, proces rozkładu i przerobienia na nawóz naturalny zakończy się w ciągu 2-3 lat. Koszt takiej trumny to 995 euro, czyli ok. 4,5 tys. złotych.

Twórcy nowej formy pochówku znaleźli również alternatywę dla tych, którzy chcą zostać skremowani. Zamiast trumny możemy nabyć urnę z grzybów. Można zakopać ją z wystającym ponad ziemię drzewkiem, które korzystając ze spopielonych szczątków będzie rosło. Koszt urny to 196,80 euro, czyli ok. 890 zł.

Bob Hendrikx z Technische Universiteit Delft, obecnie założyciel start-upu Loop Biotech, na pomysł stworzenia trumny z grzybów wpadli już parę lat temu. Pierwszą osobą pochowaną w ten sposób była 82-letnia Holenderka. Miało to miejsce trzy lata temu – w 2020 roku.

Jak zaznaczał wówczas Hendrikx w swojej relacji prasowej – kokon, w którym przechowuje się ciało zmarłego pomaga w wydajniejszym kompostowaniu ciała, a także usuwa toksyczne substancje, tym samym przyczyniając się do wzrostu nowych drzew i innych roślin. Nowa forma pochówku była gotowa do wdrożenia po testach przeprowadzonych we współpracy z firmami CUVO (Haga) i De Laatste Eer (Delft).

Prezydent Kalisza na dachu. Bez kasku