ciekawostki

Warzywa prosto z automatu? To możliwe w Fordonie, kiedy akurat nie ma awarii

2023-06-07 8:52

W Fordonie stanęły niedawno trzy warzywomaty. Właściwie to mobilne chłodnie. Ich półki są regularnie uzupełniane warzywami prosto z pola. - Cena mnie skusiła. Mocno się zdziwiłam, kiedy w domu wyjęłam warzywa z folii - mówi nam bydgoszczanka.

Pierwsze warzywomaty stanęły w Bydgoszczy już dwa lata temu. Korzystali z nich mieszkańcy Osiedla Leśnego, bo automat był ustawiony na ul. Powstańców Warszawy, a potem Górzyskowa, kiedy maszyny stanęły na ul. Gersona, Gołębiej, Fałata i Sokołów Bydgoskich.

Ten sezon należy do zabieganych fordoniaków. Niedawno trzy takie mobilne chłodnie pojawiły się w przy ul. Galla Anonima 1, Jarużyńskiej 4 i Bortnowskiego 14. W warzywa, o ile nie zostaną wcześniej wykupione, można się zapatrzyć nawet w środku nocy. Ustawił je, jak poprzednio, Tadeusz Osch, rolnik z Zabartowa spod Więcborka.

Poszliśmy zrobić zakupy w samoobsługowych chłodniach w Fordonie. Niestety czekała nas przykra niespodzianka. Automat przy ul. Bortnowskiego (stoi przy blokach, naprzeciwko Stokrotki) nie działał. Na drzwiach ktoś napisał markerem: Awaria i dopisał adresy pozostałych fordońskich warzywomatów. Ruszyliśmy więc ich tropem. Działały, a szparagi popakowane w foliowe torebki były jeszcze dostępne, choć dochodziła już godz. 12.

Przy automacie na ul. Galla Anonima stanęliśmy w kolejce za kobietą z wnuczkiem.

- Kupowała już pani tutaj? - zagadujemy.

- Tak, bo cena mnie skusiła - mówi bydgoszczanka. - Kiedy wróciłam do domu i odpakowałam warzywa, byłam bardzo zaskoczona.  Świeże, chrupkie, po prostu idealne szparagi, jakby prosto zbierane z pola. W markecie takich nie dostanę. Obsługa automatu to też nic trudnego. Jest terminal, wystarczy przyłożyć kartę. Napisy duże, problemu z odczytaniem nie ma. A tu, widzi pani, są drzwiczki. Tędy wylatują zakupy, ale same się nie uchylą, trzeba odblokować. Mam nadzieję, aż pojawią się i inne warzywa. Jednego razu spotkałam pana, który uzupełniał towar, mówił, że jest na co czekać - dodaje.

Być może w czerwcu poza innymi warzywami pojawią się w automatach także czereśnie. Na razie do kupienia są tylko szparagi. Za półkilogramowe opakowanie zielonych trzeba zapłacić 9,90 zł, a białych - 10,90 zł, a za same główki białych złotówkę więcej.

Przy cenniku jest dokładna instrukcja obsługi i informacja, ze płacić można tylko kartą - zbliżeniowo. Jest też informacja, gdzie dzwonić w razie awarii i adres mailowy do rolnika. Szczegóły w naszej galerii u góry.