Starszy pan z Bydgoszczy żył od jednego podpalenia śmietnika do drugiego. W końcu trafił do aresztu

i

Autor: Pixabay

Kryminalne

Starszy pan z Bydgoszczy żył od jednego wzniconego pożaru do drugiego. W końcu trafił do aresztu

2023-06-07 14:41

Kiedy policjanci z Fordonu po raz kolejny dostali sygnał o podpalonych śmietnikach, wiedzieli od razu, kto może za tym stać. 69-letniego bydgoszczanina już za podobne rzeczy łapali, ale musieli wypuszczać, a on podpalał dalej. Narobił strat na ponad 76 tys. zł.

69-latek z Bydgoszczy dał się poznań policjantom, kiedy zatrzymywali go w sprawach podpaleń śmietników ustawionych przy Odrzańskiej i Łowickiej w Bydgoszczy. Wzniecał pożary, w których płonęły całe wiaty. Funkcjonariusze po przesłuchaniach musieli go jednak wypuścić, a on dalej robił swoje.

- W poniedziałek, 5 czerwca ok. godz. 1 w nocy przy ulicy Łowickiej w Bydgoszczy zaatakował po raz kolejny - informują policjanci z KMP w Bydgoszczy. - 69-latek podpalił wiatę z siedmioma pojemnikami na odpady. Nie tylko one zostały zniszczone. Spaleniu uległa również wiata oraz stojący przy niej garaż wraz ze znajdującymi się tam przedmiotami, między innymi: kosiarką do trawy, odśnieżarką, panelami ogrodzeniowymi. Wszystko to było warte 42 tys. zł - dodają.

  • Mężczyzna został zatrzymany przez fordońskich policjantów tego samego dnia o poranku i przewieziony do komisariatu.
  • Usłyszał zarzuty dotyczące zniszczenia mienia.
  • Łączna wartość strat jakie spowodował to ponad 76 tys. zł.
  • Sędzia aresztował go na trzy miesiące.
  • Grozi mu do 5 lat więzienia.
Zabójstwo na Nowym Świecie. Policja zatrzymała sprawców!