kamera

i

Autor: pixabay/mat. straży miejskiej

Dzieje się

Przybywa kamer w Bydgoszczy. Jesteśmy obserwowani na każdym kroku

2023-03-29 8:21

Jak powszechnie wiadomo, w dzisiejszym świecie coraz trudniej o anonimowość. Wystarczy porozmawiać z koleżanką o nowym serialu Netflixa, a za dwie godziny na Facebooku zobaczymy reklamy z naszym ulubionym aktorem z serii. Tak działa mikrofon w telefonie, który „skanuje” nasze zainteresowania i styl życia, a następnie dopasowuje do nich treści. Jednak i wychodząc z domu jesteśmy cały czas w „oku kamery”. Przynajmniej w Bydgoszczy, gdzie przybywa kamer. Szczegóły poniżej.

Kamery ukryte w śmietnikach w polskich wsiach! To już nielegalne

Choć obecnie wszystkie fotoradary w Polsce muszą być oznakowane, jeszcze w 2015 roku w internecie pojawiły się zdjęcia starannie, lecz żałośnie „ukrytych” rejestratorów. Można było zobaczyć je w mniejszych miejscowościach m.in. udając się na urlop nad morze. Były to fotoradary przypominające śmietniki Remondisu, jednak na środku zamiast logotypu był wizjer. Łatwo było wówczas wrócić z wakacji z drogą pamiątką.

Mimo, że obecnie takie praktyki są zakazanie – nie oznacza to, że jesteśmy anonimowi. Wystarczy przypomnieć sobie sytuację, gdy sprawdziliśmy w internecie jakiś przedmiot – wyłącznie raz, a później wyświetlała nam się masa reklam z danej dziedziny. Algorytm Google zna nas na wylot – w niektórych przypadkach – lepiej niż własna matka.

Barwy szczęścia. Potwór Stawicki nie pozwoli Kamie odejść! Znów posunie się do przemocy

Zapalili marihuanę na Wyspie Młyńskiej… tuż obok kamery miejskiej

Jednak i wychodząc z domu jesteśmy cały czas w „oku kamery”. Kamer miejskich – przybywa. Przynajmniej w Bydgoszczy. Korzystają z nich przede wszystkim strażnicy miejscy, o czym przekonali się ci nastolatkowie – zobacz zdjęcie.

marihuana

i

Autor: Straż miejska w Bydgoszczy

W październiku ubiegłego roku młodzież schowała się za lodziarnią na Wyspie Młyńskiej, by ze spokojem zaciągnąć się oparami marihuany. Nie spodziewali się jednak, że tuż obok znajduje się kamera monitoringu. Przekaz na żywo otrzymali strażnicy miejscy. Na miejscu szybko zjawiła się policja, a nastolatkowie mieli problem. Tak samo ci dorośli mężczyźni (zdjęcie poniżej), którym ewidentnie doskwierał nadmiar wolnego czasu i nuda.

„Zabawili się” na Rondzie Jagiellonów. Obserwował ich „Wielki Brat”

słupki

i

Autor: Straż miejska w Bydgoszczy

Pracownik Straży Miejskiej obsługujący monitoring miejski zauważył dwóch mężczyzn stojących przy Rondzie Jagiellonów, którzy wyrwali słupek drogowy oddzielający jezdnię od chodnika.

Ta informacja została natomiast natychmiastowo przekazana dyżurnemu Straży Miejskiej, który wezwał policję. Jednak zanim funkcjonariusze dotarli na miejsce – mężczyźni w międzyczasie wyrwali drugi słupek.

Przybywa kamer miejskich w Bydgoszczy

Jak informuje Express Bydgoski - monitoring miejski z roku na rok tworzy coraz większą sieć obserwowanych miejsc. Widać to na liczbach. W 2012 roku w mieście było 91 kamer, dwa lata później - 159. W 2018 strażnicy korzystali z 228 kamer, a w 2022 było ich już 290!

Jak zaznacza portal, najbardziej "obserwowanym" miejscem jest bydgoskie Stare Miasto i Śródmieście. Do realizacji z monitoringu trafiło do straży miejskiej ponad 1300 zdarzeń, a do policji – 1418 – czytamy dalej.

Z własnych kamer korzystają również funkcjonariusze. Dodatkowo w mieście pojawiły się niedawno również fotopułapki na śmieciarzy. 52 kamery ukryte są w różnych zakamarkach Bydgoszczy, przy czym lokalizacje są zmienne.