Polski Ład. Na co Bydgoszcz nie dostanie pieniędzy?

Miejscy urzędnicy wnioskowali o wsparcie finansowe w ramach rządowego programu Polski Ład. Do miasta ma trafić 35 mln zł. Wiceprezydent miasta podkreśla, że Bydgoszcz powinna dostać o 195 mln więcej. Pieniądze będą na rewitalizację nabrzeży Brdy i placu Kościeleckich. Bydgoszcz nie dostanie pieniędzy na nowe tramwaje. 

Do podziału były 23 miliardy złotych. Przyjmując, że w Bydgoszczy mieszka 1% ludności Polski, powinniśmy dostać 230 milionów. Kwota, która trafi do miasta to niespełna 35 milionów – oznacza to, że bydgoszczanki i bydgoszczanie stracili 195 milionów. To konkretne pieniądze, które moglibyśmy wykorzystać na potrzeby mieszkanek i mieszkańców

- mówi Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.

Można było składać 3 wnioski – bez limitu, do kwoty 30 milionów złotych oraz do 5 milionów złotych.

Bydgoszcz złożyła w tych 3 przedziałach następujące wnioski – na zakup 46 nowych tramwajów - zadanie możliwe do podzielenia, na rewitalizację Bulwarów Brdy oraz na rewitalizację placu Kościeleckich. Otrzymamy środki na 2 mniejsze projekty, czyli niespełna 35 milionów. W przypadku bulwarów dysponujemy dokumentacją, w ciągu 6 miesięcy ogłosimy przetarg, w przypadku placu Kościeleckich mamy ważne pozwolenie na budowę, możemy ogłaszać przetarg na wybór wykonawcy zadania

- mówi Michał Sztybel, zastępca prezydenta Bydgoszczy.

Ratusz alarmuje, że Polski Ład to program rządu, którego skutki finansowe znacznie obciążą samorządy. W przypadku Bydgoszczy, według szacunków Ministerstwa Finansów, strata to prawie 140 mln zł każdego roku. Pieniądze, które mogłyby być przeznaczone na bydgoskie inwestycje, ale też utrzymanie komunikacji miejskiej, szkół, przedszkoli, wsparcie sportu czy kultury.