kubuś

i

Autor: Wikipedia/unsplash

Historia jak z filmu

Rodzice zbili na nim majątek i oskarżyli o kazirodztwo. Krzyś z Kubusia Puchatka nie był dzieckiem szczęścia

2023-03-30 7:57

Zbili majątek na wizerunku syna, później wyklęli go za „kazirodztwo” – mało kto spodziewałby się, że historia Kubusia Puchatka to w rzeczywistości początek rodzinnej tragedii. Christopher Robin Milne – wszystkim znany jako Krzyś, szybko stał się główną postacią książek pisanych przez swojego ojca. Choć przygody pluszowego misia przyniosły sławę pisarzowi, zniszczyły życie chłopcu. Co poszło nie tak? Do kogo obecnie należy majątek zbity na Puchatku? Wszystkiego dowiesz się z naszego artykułu.

Dokładnie 101 lat temu Dorothy de Sélincourt, żona słynnego pisarza – Alexandra Milne’a kupiła swojemu synowi na pierwsze urodziny, misia z domu towarowego Harrods. Chłopiec nazywał się Christopher Robin, lecz na co dzień wszyscy wołali na niego Billy Moon. Następnie do skrzynki z zabawkami szybko trafiły kolejno: osiołek, mała świnka, tygrysek i pluszowy kangur.

Maskotki stały się inspiracją do stworzenia pięknej historii – ojciec chłopca – Alexander był w końcu pisarzem. Mogłoby się wydawać, że Krzyś i jego rodzice tworzyli wspaniałą rodzinę, jednak w swojej autobiografii Christopher Robin wspomina, że było zupełnie na odwrót.

Dzieciństwo spędził samotnie – jego najlepszą przyjaciółką była oddana niania. To ona, nie rodzice wychowała chłopca, oddała mu miłość i czułość. Co w tym czasie robił ojciec? Patrzył i pisał.

- Aż do dziewiątego roku życia należałem tylko do niej – pisał Christopher w swojej autobiografii. - Inni ludzie błąkali się po obrzeżach mego życia, ale nie znaczyli wiele.

Christopher bardzo lubił swoje zabawki – a w szczególności ukochanego Kubusia Puchatka. To właśnie wtedy Alexander Milne wpadł na pomysł, by napisać książkę o Stumilowym lesie i głupiutkim misiu i jego przyjaciołach. Do obsady dołączyli również królik i sowa – czyli postacie, których prawdziwy Krzyś nigdy nie posiadał w swojej skrzynce z zabawkami.

I tak w 1926 roku wydana została książka o Kubusiu Puchatku, a następnie jej kontynuacja. Historie bohaterów żyjących w Stumilowym lesie szybko stały się niezwykle popularne, a Christopher Robin został jednym z sześciu najsławniejszych dzieci na całym świecie. Popularnością przebijała go tylko kilkuletnia, przyszła królowa Anglii – Elżbieta.

Włamywali się do domów w całej Polsce. Warszawiaków zatrzymali policjanci z Bydgoszczy

Życie Krzysia wywróciło się do góry nogami. Tak, jak bohaterowie słynnej książki – on również został maskotką. Musiał godzinami pozować do zdjęć, rozdawać autografy, nagrywać piosenki o Kubusiu Puchatku – jednym słowem – wcielić się w książkową postać. Jak wspominał Christopher Robin po latach – było to nie do zniesienia.

Trauma wróciła po latach – kiedy rodzice wysłali chłopca do internatu. Nie dość, że musiał on sam zadbać o siebie, jego rówieśnicy dokuczali mu na każdym kroku, m.in. podśpiewywali piosenki z Kubusia Puchatka, które parę lat wcześniej chłopiec zmuszony był śpiewać w studiu nagraniowym.

Później przyszedł czas na wojnę. Christopher Robin przez cztery lata walczył we Włoszech, północnej Afryce i Iraku. Następnie wrócił do Anglii i zaprzyjaźnił się z najbliższą (w linii genetycznej) kuzynką - Lesley Sélincourt. Z przyjacielskiej relacji zrodziła się miłość, a następnie przyszedł czas na małżeństwo.

To był cios dla Alexandra i Dorothy – rodzice Christophera oskarżyli syna o kazirodztwo, a następnie zerwali z nim kontakt. Sam Christopher opowiedział kiedyś, że po latach jego matka wyrzuciła nawet jego rzeźbę z ogrodu.

Przez lata uniwersum Kubusia Puchatka zdobywało coraz to większą popularność. Historię pluszowego misia przeniósł później na ekran The Walt Disney Company. W tym czasie Christopher prowadził życie z dala od rodziny. Ze związku z kuzynką, mężczyźnie urodziła się córka z porażeniem mózgowym (Clare Milne, która zmarła w 2012 roku).

Christopher i Lesley byli bardzo oddani swojemu dziecku. Nie żyli w przepychu, założyli księgarnie. Mężczyzna poszedł również w ślady swojego ojca i również został pisarzem. Nie utrzymywali jednak kontaktu. Swoją matkę Christopher Robin po raz ostatni zobaczył na pogrzebie ojca w 1956 roku. Kobieta zmarła 15 lat później.

Co się stało z pieniędzmi po śmierci legendarnego twórcy? Odziedziczył je Christopher Robin. Przyjął spuściznę tylko po to, by zapewnić opiekę i dostatek chorej córce. Clare Mine tuż przed śmiercią (w 2012 roku) przekazała natomiast pieniądze z Puchatka na projekty dla ludzi z niepełnosprawnością w hrabstwie Devon (Anglia).

Christopher Robin zmarł w 1996 roku. Przez ostatnie lata swojego życia walczył z miastenią.