pasy

i

Autor: pexels, zdjęcie ilustracyjne

prawo

Dostał niesłusznie mandat za używanie telefonu na pasach. Czy może nie zapłacić?

2023-05-30 8:58

Na jednej z facebookowych grup pewien mężczyzna wrzucił anonimowego posta. Z jego relacji wynika, że niesłusznie otrzymał mandat za używanie telefonu komórkowego na przejściu dla pieszych. Internauta zaznacza, że przechodząc przez jezdnię trzymał smartfona, ale przy nodze. Mandatu nie zamierza zapłacić w najbliższym czasie, gdyż po prostu go na to nie stać. Jakie konsekwencje grożą internaucie? Czy mógłby odmówić przyjęcia tego mandatu? Już tłumaczymy.

Zgodnie z Kodeksem postępowania w sprawach o wykroczenia mamy możliwość odmowy przyjęcia mandatu od funkcjonariusza. Stróż prawa poinformuje nas o tym zadając pytanie, czy przyjmujemy mandat karny.

Pewien internauta przyjął mandat karny, lecz – jego zdaniem otrzymał go niesłusznie. Sytuację opisał anonimowo na pewnej z internetowych grup.

- Otrzymałem od straży miejskiej 300 zł mandatu za „korzystanie z telefonu przechodząc przez jezdnię”, gdzie telefon owszem miałem w ręku, ale trzymałem go przy nodze. Przyjąłem mandat, bo nie chcę się ciągnąć po sądach. Aczkolwiek nie mam grosza przy duszy, a do pracy odę dopiero od czerwca (post opublikowano na początku maja). Jakie będą konsekwencje, jeśli nie opłacę go w ciągu tygodnia tylko dopiero pod koniec czerwca? - pyta internauta.

screen

i

Autor: Facebook/screen

Zgodnie z prawem, jeśli nie opłacimy mandatu narażamy się na ściąganie należności w drodze egzekucji. Osoba ukarana mandatem może zostać skutecznie pociągnięty do opłaty należności, dopóki mandat się nie przedawni.

Zgodnie z art. 45 Kodeksu wykroczeń – organ właściwy może ubiegać się opłatę należności w formie egzekucji przez 3 lata od momentu – co ważne – podpisania mandatu – czyli jego przyjęcia. Termin zapłaty to 7 dni. Jednakże nie jest powiedziane, jak szybko postępowanie egzekucyjne się rozpocznie.

W przypadku internauty – czas, w którym nie uiści on opłaty ma wynieść prawie dwa miesiące. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że do tego czasu należności zostaną ściągnięte w drodze egzekucji. Jednakże nie jest powiedziane, że stanie się to tak szybko. Możliwe, że mężczyzna zdąży opłacić należność wcześniej.

Czy może on odwołać się do mandatu i go nie zapłacić? Otóż, jak wynika z przepisów – odwołać od mandatu może się osoba, która m.in. ma pewność, że otrzymała go niesłusznie. Chodzi jednak głównie o sytuacje, w których ukarane działanie nie było wykroczeniem lub mogło zostać ukarane jedynie przez sąd.

Możemy odwołać się również wtedy, gdy ukarane działanie wynikało z obrony koniecznej lub w obronie osoby trzeciej, a także gdy wynikało ono z choroby psychicznej lub niepełnosprawności intelektualnej.

Sytuacja, w którą wplątał się internauta mogła jednak zakończyć się zupełnie inaczej, jeśli ten nie przyjąłby mandatu. Wówczas funkcjonariusz musi opisać daną sytuację, a następnie do sądu trafia wniosek o ukaranie. Wymiar sprawiedliwości rozstrzyga natomiast, czy rzeczywiście doszło do wykroczenia.

Na rozprawie oprócz osoby, która odmówiła przyjęcia mandatu musi pojawić się funkcjonariusz. Musi on pamiętać okoliczności tego zdarzenia i być też przygotowany – będzie odpowiadał na pytania wysokiego sądu, a także obrońcy osoby, która nie przyjęła wydanego przez niego mandatu.

W tym przypadku pomogłoby kamery z monitoringu miejskiego. Na podstawie nagrania sąd uznałby, czy doszło do wykroczenia, czy też nie. Zgodnie z obecnymi przepisami, piesi mają zakaz używania telefonu komórkowego przechodząc na pasach. O tym, czy trzymanie smartfona przy nodze można uznać za jego używanie – oceni wymiar sprawiedliwości.