tiktokerzy

i

Autor: Instagram/TikTok/pixabay

76-latka zaszła w ciążę z 19-letnim TikTokerem?! Znamy całą prawdę

2024-01-29 15:06

O tej parze można było przeczytać wcześniej w wielu innych artykułach. 19-letni Giuseppe d'Anna i 76-letnia Milina Gatta prowadzą od dłuższego czasu wspólnego TikToka i Instagrama. Para Włochów bez ogródek oddaje sobie czułości, obdarowuje prezentami, całuje się przed kamerą. Na początku roku użytkowników social mediów zszokowała informacja, że kobieta jest w ciąży. Pojawiły się spekulacje, że tiktokerzy skorzystali tym samym z metody in vitro. Rok później widzimy w social media, że młody mężczyzna rzeczywiście pozuje do zdjęć z niemowlakiem. I to regularnie! Jest tylko jedno ale - nie zgadza się czas! Gdyby dziecko miała urodzić seniorka, musiałaby być w ciąży ponad 12 miesięcy. Jaka jest więc prawda? Co tak naprawdę łączy tiktokera i starszą panią?

Ten filmik pod koniec 2022 roku zaszokował wielu użytkowników TikToka z całego świata. Już wcześniej o słynnej parze - Giuseppe d'Anna i Milinie Gattcie zrobiło się głośno w mediach. Para nagrywa i publikuje filmiki, na których możemy ujrzeć Hollywoodzką miłość.

On kupuje jej ciśnieniomierz, obsypuje różami, wychodzą wspólnie do restauracji, całują się i przytulają. Wcześniej zaznaczyli również, że są zaręczeni. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Włochów dzieli… 57 lat różnicy.

Ich romantyczne uniesienia śledzi na TikToku prawie 2 mln użytkowników z całego świata. Również w mediach tradycyjnych można było przeczytać o nietypowej parze. Na początku bieżącego roku zrobiło się o nich jeszcze głośniej. Wszystko przez to, że 19-latek i 76-latka ogłosili, że… spodziewają się dziecka.

Na filmikach mogliśmy zobaczyć jak młody mężczyzna całuje seniorkę po brzuchu. Chodzili wspólnie na USG, a także obstawiali, czy nowy członek rodziny będzie chłopcem czy dziewczynką. Następnie zrobili również imprezę, tak zwane becikowe – z okazji ujawnienia płci przyszłego dziecka.

Wielu z użytkowników zaczęło podejrzewać, że młodzieniec zwyczajnie „poleciał” na pieniądze seniorki. Na profilu w social mediach widać, że mężczyzna jeździ luksusowymi samochodami, posiada drogie zegarki, a także ubrania z najdroższych domów mody.

Spłodzenie (aczkolwiek w tym przypadku – zdaniem użytkowników – metodą in vitro) potomstwa miało być tylko zabezpieczeniem dla 19-latka w kwestiach finansowych. Para zdementowała oczywiście te doniesienia i zaznaczyła, że wszystko dzieje się z miłości. Tyle, że od tamtego czasu minęło ponad 9 miesięcy, a do rozwiązania nie doszło.Regularne filmiki z wizyt na USG przestały się pojawiać. Nikt nie miał złudzeń, że seniorka nie utraciła ciąży, lecz w rzeczywistości nigdy nie była przy nadziei.

Nieco później czekała nas nagle niespodzianka! Mogliśmy zaobserwować w social mediach, że mężczyzna rzeczywiście został ojcem. Na profilach w internecie pojawia się coraz więcej nagrań z dzieckiem.

Jeśli jednak rzeczywiście niemowlaka miałaby urodzić 76-latka, musiałaby być w ciąży 12 miesięcy, gdyż dziecko pojawiło się rok po tym, jak tiktokerzy ogłosili radosną nowinę. Co więcej - jeśli cofniemy się kilkadziesiąt postów wcześniej - zobaczymy, jak młody chłopak pozuje do zdjęć z inną - również dużo starszą od siebie - kobietą. Widać wyraźnie, że jest ona przy nadziei, a infuencer, tak jak w przypadku seniorki - klęczy koło niej i trzyma ją za brzuch. Na jeszcze innym zdjęciu (wcześniejszym) - całuje tę samą kobietę ubraną z suknię ślubną (tak, jakby właśnie się z nią ożenił), jednocześnie - post obok, wrzuca zdjęcie z zaręczyn ze starszą panią dodając "#" memories. Nie wiadomo, czy to sugestia, że wymienił narzeczoną na lepszy model. Jaka jest prawda? Co tak naprawdę łączy młodego tiktokera i starszą panią?

Jeśli poszperamy nieco w internecie, możemy odszukać wywiad, którego influencer udzielił na początku tego roku. Jak się okazuje - Giuseppe i Milinę połączyło niesamowite uczucie, ale… babci i wnuka! Tak! 76-latka to babcia młodego mężczyzny.

- Opublikowałem nagranie, które pokazuje miłość, jaką darzę moją babcię. Mieszkamy razem, jest wdową, więc próbuję obdarzyć ją tym uczuciem, którego mój dziadek nie może jej już dać, a ja jako wnuk - tak. Te pocałunki, które sobie dajemy, to znak przywiązania, jaki w naszych stronach używany jest przez krewnych, nic więcej – zacytował 19-latka fakt.pl.

CBŚP PRZEJĘŁO 163 KG AMFETAMINY

Co więcej! Młody mężczyzna zaznaczył, że jeśli ktoś jest zaciekawiony, co tak naprawdę łączy go z 76-latką – może to z łatwością odkryć. Należy zacząć od tego, że na swoim prywatnym profilu w internecie (nie jako Giuseppe i Milina) znajdują się zdjęcia z jego prawdziwą dziewczyną. I nie ma ona 70 lat, lecz można wywnioskować, że para jest w podobnym wieku.

- Nie spodziewałem się takiego sukcesu. Zazwyczaj nasze nagrania mają po 2 mln wyświetleń. Moim zdaniem to urosło do takiego poziomu, bo za granicą nie rozumieją, co mówimy i naprawdę myślą, że jesteśmy parą – powiedział 19-latek w wywiadzie.

Taki jest kontent tego profilu – wytłumaczył mężczyzna. Czy to tajemnica? Otóż – jak się okazuje – nie. Giuseppe zwrócił uwagę na to, że udzielił już w swoim życiu wielu wywiadów w związku ze swoją działalnością na TikToku. Dziennikarze zawsze pytali o wspólne zdjęcia i nagrania z jego znacznie starszą "miłością". Nikt jednak nie zapytał nigdy o najważniejszą rzecz - czy historia, którą widzimy na zdjęciach i filmikach jest prawdziwa. Skoro nikt nie pytał, młody mężczyzna też nie wychodził przed szereg i nie zwracał uwagi, że związek to fikcja. Z resztą, nikt od niego tego nie oczekiwał. Do czasu. Wśród masy dziennikarzy tylko jeden z redaktorów - z Portugalii, zapytał wprost o to, czy nastolatek i seniorka rzeczywiście są parą. Wówczas 19-latek bez ogródek odpowiedział na pytanie, którego nikt nie odważył się zadać, a które tak bardzo nurtowało wielu obserwatorów.

Co do niemowlaka - mamy więc pewność, że nie jest to dziecko 76-latki. Kto je jednak urodził i czy rzeczywiście jego ojcem jest 19-latek - tego nie wiemy. Patrząc jednak na kontent profilu, możemy spodziewać się, że to nie tiktoker jest tatą malucha. Co więcej - mężczyzna udostępnia wiele zdjęć i nagrań z maluchem, jednak nigdzie nie podał informacji, że dziecko jest jego. Widzimy tylko hasła typu "mój cały świat".