Zbieramy Złom dla Filipka

i

Autor: Łukasz Stepaniuk organizator akcji Paweł Gierasimiuk

Zbieramy złom dla Filipka. Odbiorą złom, by pomóc choremu na SMA Filipkowi

2020-10-01 18:33

Każdy z mieszkańców Białegostoku i okolic może zgłosić się w piątek i sobotę z prośbą o usunięcie zalegającego na posesji złomu. Prócz tego, że w ten sposób pozbędzie się bałaganu na podwórku, pomoże w ratowaniu życia małego chłopczyka. Pieniądze uzyskane w skupie będą przeznaczone na leczenie rocznego Filipka z Bielska Podlaskiego

Nie oddamy Bieszczad piłom - protest w Białymstoku

Akcję "Zbieramy ZŁOM dla Filipka" wymyślił Paweł Gierasimiuk. Jest on właścicielem firmy kładącej dachy. Już udało się namówić kilku klientów by stare dachy oddali na złom, na rzecz akcji charytatywnej. Teraz pojawił się pomysł na zbieranie złomu w każdej postaci prosto z posesji od osób, które go posiadają.

- Przyjedziemy, zapakujemy i posprzątamy - mówi pan Paweł - wystarczy się ze mną umówić telefonicznie pod numerem 507-226-338.

Czy zdałbyś test na prawo jazdy? Tylko dla mistrzów kierownicy [QUIZ]

Pytanie 1 z 17
Czy za tym znakiem, w razie zatrzymania pojazdu wskutek zatoru drogowego, masz obowiązek zachować odstęp od poprzedzającego pojazdu nie mniejszy niż 5m?
Czy za tym znakiem, w razie zatrzymania pojazdu wskutek zatoru drogowego, masz obowiązek zachować odstęp od poprzedzającego pojazdu nie mniejszy niż 5m?

Zbieramy złom dla Filipka. Kiedy zbiórka?

Akcja będzie trwała w piątek i sobotę (2-3 października), ale jak będzie trzeba, to ekipa przyjedzie również w niedzielę. W dniach od 5 do 10 października złom będzie można przywieść osobiście do firmy Eurodach pod adresem Kolonia Porosły 2a. Będzie tu czekał specjalny kontener.

Filipek choruje na Rdzeniowy Zanik Mięśni SMA typu 1. Ratunkiem dla dziecka jest najdroższy lek świata, który kosztuje 9 milionów złotych. Filip urodził się zdrowy. Niestety gdy skończył pół roku, lekarze stwierdzili u niego obniżone napięcie mięśniowe. Na przełomie stycznia i lutego stan nagle się pogorszył… Przestał robić to, co potrafił do tej pory. Fizjoterapia przypadła na najgorszy możliwy moment – początek pandemii. Wszystkie zajęcia zostały odwołane…

Filipek jest leczony lekiem, dostępnym w Polsce, który spowalnia, ale nie zatrzymuje postępu choroby. Jedyną nadzieją na uratowanie młodego bielszczanina jest terapia genowa, która polega na jednorazowym podaniu leku, nazywanego najdroższym lekiem świata "Zolgensma". Dostarcza on kopię wadliwego genu. Do niedawna lek był dostępny tylko w USA, teraz jest też podawany dzieciom w Polsce, w Lublinie!

Pomóc Filipkowi możemy nie tylko oddając złom. Możemy też dokonać darowizny pod adresem siepomaga.pl/filipek