Sportowcy ćwiczyli w centrum Białegostoku. Interweniowała policja

i

Autor: Viking Fight Club - Facebook Sportowcy ćwiczyli w centrum Białegostoku. Interweniowała policja

Sportowcy ćwiczyli w centrum Białegostoku. Interweniowała policja [WIDEO]

2021-04-12 13:40

Sportowcy Viking Fight Club w Białymstoku postanowili w niedzielę zrobić sobie trening na świeżym powietrzu. Za miejsce obrali Rynek Kościuszki – plac pod ratuszem. W trakcie ćwiczeń interweniowała wobec nich policja, również później, gdy przenieśli się do parku przy ul. Wierzbowej.

Do 18 kwietnia w Polsce obowiązuje tzw. twardy lockdown. W dalszym ciągu w ramach obostrzeń zamknięte pozostają siłownie, kluby fitness czy obiekty sportowe, również boiska czy orliki. Ćwiczyć na nich mogą wyłącznie osoby z odpowiednim zaświadczeniem i licencją. Niektóre punkty próbują omijać obostrzenia, organizując np. kursy edukacyjne. W niedzielę sportowcy Viking Fight Club w Białymstoku zorganizowali trening na świeżym powietrzu. W centrum Białegostoku, na Rynku Kościuszki obok ratusza, ustawili się w 2-metrowych odstępach, a każdy z nich trenował w maseczce ochronnej. Na profilu facebookowym Vikinga odbywała się transmisja z wydarzenia. Po upływie 18 minut od jej rozpoczęcia na miejsce przyjechała policja, interweniując wobec uczestników wydarzenia oraz informując, że jest to zgromadzenie niezgodne z prawem w obliczu obowiązujących obostrzeń. Wylegitymowano w sumie 18 osób w związku z art. 116 KW. Wobec 14 osób zostaną skierowane wnioski do sądu, na 4 natomiast nałożono mandaty karne.

Co z galą FAME MMA? Marcin Najman zabrał głos. [SUPER RAPORT]

Interwencja policji na Rynku Kościuszki wobec sportowców z Viking Fight Club

Po opublikowaniu nagrania z interwencji policji na Rynku Kościuszki w sieci zawrzało. Do sprawy odniósł się sam Viking, argumentując, że organizując ćwiczenia pod ratuszem, w żaden sposób nie chciano walczyć z władzą, a jedynie uprawiać sport, co jest utrudnione przy obecnie obowiązującym reżimie:

- Przecież zawody, czy innego rodzaje gale odbywają się, bądź są przeniesione do miesiąca czasu, a my musimy się przygotować do tego – czytamy na oficjalnym profilu Viking Fight Club w mediach społecznościowych. - Nie spodziewaliśmy się takiej reakcji, gdzie trzymamy dystans, mamy maski, czyli wszystko jak należy według nas. Nie poszliśmy łamać prawa, a po prostu ćwiczyć. Obostrzenia, prawo, jakieś rozporządzenia, tak szybko się zmieniają, że nie potrafimy za tym nadążyć. Nikt z nas nie będzie codziennie przeglądał dziennika ustaw. Dalej uważamy, iż dzisiejsza akcja to zwykła nadgorliwość służb.

Ponieważ sportowców przegoniono spod ratusza, przenieśli się do parku przy ul. Wierzbowej. Również tam w końcu przyjechała policja. Wcześniej, dla kontrastu, na profilu klubu pojawiło się kilkuminutowe nagranie jarmarku staroci przy Klubie Rozrywki „Krąg” obok parku, gdzie ludzi nie brakowało, również tych bez maseczek.