Białystok. Szalony rajd po chodniku. Pijany kierowca nissana próbował uciec policjantom

i

Autor: KWP Białystok Białystok. Szalony rajd po chodniku. Pijany kierowca nissana próbował uciec policjantom

Szalony rajd po chodniku. Pijany kierowca nissana próbował uciec policjantom

2020-03-27 11:47

Policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich był poszukiwany listem gończym i miał aktualny zakaz prowadzenia pojazdów. Drugi nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i został zatrzymany po pościgu ulicami miasta.

Białystok. Pijany kierowca z Choroszczy wpadł. Był poszukiwany listem gończym

Wszystko działo się w czwartek, 26 marca. Najpierw, tuż po godzinie 10, na osiedlu Starosielce policjanci z białostockiego oddziału prewencji zatrzymali do kontroli kierowcę forda. W trakcie rozmowy od razu poczuli alkohol, dlatego poddali mężczyznę badaniu na jego zawartość w organizmie.

Okazało się, mieszkaniec gminy Choroszcz, prowadząc auto, miał ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie. W trakcie sprawdzania 35-latka w policyjnej bazie danych wyszedł także na jaw fakt, że do 2021 roku obowiązuje go zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący.

Zobacz też: Mężczyzna na kwarantannie do policjantów: "Za 5 minut alkohol i pizza, bo będę zarażał!"

To jednak nie wszystko. Pijany kierowca z Choroszczy poszukiwany był listem gończym przez prokuraturę. Miał odbyć karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, jednak nie stawił sie w zakładzie karnym. Teraz 35-latek został przetransportowany przez mundurowych do aresztu.

ESKA Top 5 odc. 113

Białystok. Pościg za pijanym kierowcą na ul. Wiosennej. 35-latek uciekał chodnikiem

Drugi z kierowców wpadł w ręce białostockiej "drogówki" na osiedlu Nowe Miasto. Na ulicy Wiosennej mundurowi zauważyli nissana, którego postanowili zatrzymać. Włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe. Kierowca jednak, widząc policjantów, przyspieszył i ruszył do ucieczki, jadąc po chodniku przy ul. Słonecznej. Tam, tuż przy wjeździe na stację gazu, mundurowi zakończyli rajd 35-latka.

Dlaczego kierowca uciekał? Po chwili stało się to jasne. Wstępne badanie wykazało, że mężczyzna prowadził nissana, mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie. 35-latek natychmiast stracił prawo jazdy, a minioną noc spędził w izbie wytrzeźwień. W piątek usłyszał zarzuty, a jego dalszym losem zajmie się sąd.

Sonda
Jaki jest Twój najlepszy sposób na walkę z domową nudą?