"Oddajcie nam szpital". Protest w Łomży: NIE dla szpitala zakaźnego [ZDJĘCIA]

2020-03-16 11:30

Mieszkańcy Łomży zorganizowali protest przed szpitalem w Łomzy. Tak zareagowali na przekształcenie placówki w jednoimienny szpital zakaźny. Żądają zmiany decyzji marszałka województwa i wojewody podlaskiego oraz ministra zdrowia ws. przekształcenia Szpitala Wojewódzkiego w Łomży w jedyny w województwie podlaskim jednoimienny szpital zakaźny dla pacjentów z koronawirusem. Czego się boją i co sądzą lekarze z łomżyńskiego szpitala o decyzji województwa? Szczegóły na ESKA.PL.

Protest przed szpitalem w Łomży. Mieszkańcy mówią: NIE!

W związku z tym, że coraz więcej osób może potrzebować pomocy medycznej, Ministerstwo Zdrowia podjęło decyzję, by 19 placówek medycznych w całej Polsce przekształcić w szpitale zakaźne. W Podlaskiem taką decyzję podjęto ws. Szpitala Wojewódzkiego w Łomży.

Koronawirus - Białystok i województwo podlaskie NA ŻYWO. Raport 24H [RELACJA]

- Decyzja była poprzedzona bardzo rozległą analizą zasobów naszych szpitali oraz analizą ryzyka bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców województwa podlaskiego – uzasadniała Agata Dyszkiewicz, zastępca dyrektora Podlaskiego Oddziału NFZ.

Zmianom sprzeciwiają się mieszkańcy Łomży. Uważają, że placówka nie tylko nie jest odpowiednio przygotowana do tej roli, lecz również takie przekształcenie może zwiększyć ryzyko pojawienia się koronawirusa na terenie miasta i powiatu. W poniedziałek rozpoczął się protest przed szpitalem w Łomży.

Ewakuacja pacjentów. Szpital w Łomży staje się szpitalem do walki koronawirusem

Wprowadzono stan zagrożenia epidemiologicznego. Czeka nas wiele ograniczeń.

- Żądamy zmiany decyzji marszałka województwa podlaskiego, wojewody podlaskiego i ministra zdrowia dot. przekształcenia Szpitala Wojewódzkiego w Łomży w jedyny w województwie podlaskim jednoimienny szpital zakaźny dla pacjentów z koronawirusem - czytamy na profilu Nie dla Szpitala Zakaźnego w Łomży. To tutaj grupa mieszkańców zorganizowała się, aby wspólnie protestować przed Łomżyńskim szpitalem. Strajk rozpoczął się w poniedziałek, 16 marca, po godzinie 7. Sprawą zainteresowały się już ogólnopolskie media. 

Po papier, po mięso... Tłumy na otwarciu nowego Lidla w Białymstoku [ZDJĘCIA]

O sytuacji szpitala pisze w mediach społecznościowych m.in. jeden z lekarzy łomżyńskiego szpitala, Paweł Sobczyński:

- Wielokrotnie pisałem już na fb, że my jako personel łomżyńskiego szpitala zupełnie nie jesteśmy przygotowani na pełnienie funkcji szpitala zakaźnego. W mediach informują Państwa, że jesteśmy w pełni gotowi, wszyscy nam pomogą, będziemy mieli wszystko, czego nam do pracy potrzeba. Kłamią, cały czas kłamią. Brakuje nam wszystkiego!

Sobczyński dołączył do wpisu kilka faktów w liczbach.

- Mamy 2 lekarzy chorób zakaźnych, 6 anestezjologów, 17 respiratorów dla osób dorosłych (...) Jesteśmy tego świadomi, że po kilku tygodniach pracy w takich warunkach sami staniemy się pacjentami, a Państwem niestety nie będzie miał się kto zająć - tłumaczył lekarz.

Wymienił również, jaki sprzęt ma obecnie do dyspozycji personel oddziału anestezjologii i intensywnej terapii:

  • 0 kombinezonów ochronnych,
  • 40 maseczek budowlanych,
  • 16 przyłbic oraz
  • Ochraniacze na buty z automatu.

Szpital w Łomży ma nowego dyrektora. Joanna Chilińska zrezygnowała z funkcji

Czy protest przed szpitalem w Łomży przyniesie efekty? Inicjatywę wspierają m.in. lokalni lekarze. Ponadto placówka pozostała bez kierownictwa, ponieważ w poniedziałek ze stanowiska dyrektora placówki zrezygnowała dotychczasowa dyrektor Joanna Chilińska.

- Zarząd Województwa Podlaskiego powierzył dziś (16.03) pełnienie funkcji dyrektora szpitala panu Jackowi Rolederowi – poinformowała Izabela Smaczna– Jórczykowska, rzecznik prasowy Marszałka Województwa Podlaskiego. - Będzie on pełnić obowiązki do czasu wyłonienia nowego dyrektora szpitala w postępowaniu konkursowym. Dotychczasowa pełniąca obowiązki dyrektora dr Joanna Chilińska będzie pracować na stanowisku zastępcy dyrektora ds. pielęgniarstwa.

Do sprawy związanej z łomżyńskim szpitalem odniosła się także była posłanka PiS, a obecnie kierownik działu kontraktowania i nadzoru świadczeń medycznych, Bernadetta Krynicka, ostro krytykując władze Białegostoku i województwa za podjętą decyzję:

- To zagrywka polityczna decydentów Białegostoku. Oni myślą, że oni sobie uratują mieszkańców przed zarazą. Tylko że ta zaraza, jak będzie w Białymstoku, to tych pacjentów z Białegostoku będą wozić do Łomży i ci ludzie też im nie wybaczą tego - skomentowała Krynicka.

Przekształcenie łomżyńskiego szpitala w jednoimienny szpital zakaźny zelektryzowało lokalną społeczność. Na profilach facebookowych kolejni lekarze wspierają protest przed szpitalem i publikują informacje o tym, że ani placówka, ani personel nie są odpowiednio przygotowani do tego, by przyjmować i leczyć pacjentów zarażonych koronawirusem. Pocieszający jest fakt, że do tej pory (16 marca) nie stwierdzono żadnego przypadku zachorowania w naszym województwie.

Szpital w Łomży przekształcony w szpital zakaźny. Co z pacjentami?

Decyzja władz województwa nie oznacza, że pacjenci z Łomży i powiatu łomżyńskiego pozostają bez opieki. Wciąż mogą być hospitalizowani w:

  • Szpitalu Powiatowym w Zambrowie,
  • Szpitalu Ogólnym w Kolnie
  • Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Ostrołęce.

Na terenie Łomży funkcjonuje 12 placówek podstawowej opieki zdrowotnej. Ponadto mieszkańcy Łomży uruchomili w internecie, z której środki przekażą dyrekcji szpitala, by kupiła potrzebny sprzęt.