Jagiellonia Białystok. Nowak: Poprawę gry w defensywie widać, musimy teraz uwolnić potencjał w ofensywie

i

Autor: Biuro Prasowe Jagiellonia Białystok Jagiellonia Białystok. Nowak: Poprawę gry w defensywie widać, musimy teraz uwolnić potencjał w ofensywie

Jagiellonia Białystok. Nowak: Poprawę gry w defensywie widać, musimy teraz uwolnić potencjał w ofensywie

2022-03-03 11:52

Jagiellonia Białystok zremisowała swój ostatni ligowy mecz z Wartą Poznań 1:1. Następnym przeciwnikiem żółto-czerwonych w piątek (4 lutego) będzie Stal Mielec. Piotr Nowak na przedmeczowej konferencji prasowej przekonywał, że wszystkie kolejne spotkania w Ekstraklasie będą meczami walki. Trener liczy również na uwolnienie potencjału w ofensywie.

Jagiellonia Białystok w ostatnim ligowym meczu zremisowała z Wartą Poznań 1:1. Kolejnym przeciwnikiem zespołu Piotra Nowaka będzie Stal Mielec. Trener żółto-czerwonych zapytany o to, jak będzie wyglądał najbliższy pojedynek z całą stanowczością stwierdził, że spodziewa się meczu walki. I wszystkie mecze do końca ligi tak będą wyglądały:

- Wszystkie te cztery nasze mecze oraz te, które oglądaliśmy w lidze, są to mecze walki. Każdy walczy o te punkty, tak aby nazbierać ich jak najwięcej, stworzyć sobie przewagę i później mieć komfort psychiczny. Nie spodziewam się w Mielcu innego meczu niż spotkania walki, nie będzie to łatwy wieczór.

„Obronę stałych fragmentów gry poprawiliśmy, teraz pora na ofensywne”

Piotr Nowak zapytany został o problem z wykorzystywaniem szans z ofensywnych stałych fragmentów gry i odpowiedział dosyć przewrotnie, bo zaznaczył, że paradoksalnie wyeliminowali już największy problem Jagiellonii z rundy jesiennej:

- Z drugiej strony naszą piętą Achillesową była obrona stałych fragmentów, a teraz oprócz rzutów karnych, to nie tracimy bramek w ten sposób. Natomiast zgadzam się, że ofensywne stałe fragmenty gry musimy poprawić, bo szanse już sobie w ten sposób stwarzamy.

„Nie możemy traktować tej sytuacji jako pozornie spokojnej”

Trener Nowak został również zapytany o sytuację w tabeli Ekstraklasy, gdzie zespoły z dołu zaczynają punktować, nawet wygrywać, a Jagiellonia w czterech meczach zanotowało zaledwie pięć oczek:

- Nie możemy podejść do tej sytuacji, że mamy pozorny spokój. Nie możemy podchodzić do spotkań tak, że punkty dopisujemy sobie przed pierwszym gwizdkiem. Każdy mecz nam pokazuje, że wszystko trzeba sobie wybiegać, wypracować, wyszarpać na boisku i to pokazało nam zwycięstwo w Górniku. Dobrze, że w sytuacji, kiedy nie możemy wygrać to przynajmniej remisujemy, ale ja nie jestem minimalistą i przeciętność mnie nie interesuje. Będziemy starali się grać tak, aby spotkania wygrywać.

„Koncepcja na mecz ze Stalą już jest”

W spotkaniu ze Stalą Mielec zabraknie Bogdana Tiru i Karola Struskiego, dlatego trener zapytany został o koncepcję na najbliższy pojedynek. Oczywiście Nowak nie zdradził personaliów, ale podkreślił, że od razu po końcowym gwizdku w niedzielę wspólnie ze sztabem nakreślona została koncepcja na mecz ze Stalą. Ma to być taki pomysł, aby na zespole nie odbił się brak Tiru i Struskiego.

„W przyszłości chcemy mieć pociechę z Narka”

Nowak poświęcił chwilę czasu nowym nabytkom Jagiellonii. Przy Filipie Piszczku trener mówił, że liczy na jego doświadczenie w lidze oraz charakter. W kontekście Narka Grigorjana przekonywał, że to przyszłość tego klubu i fajnie, jakby poszedł w ślady swojego rodaka z Pogoni Szczecin:

- Narek jest postrzegany jako przyszłość. Jest bardzo młody, ale on zaczął już grać w seniorskiej reprezentacji także ma potencjał, żeby w tej lidze zaistnieć. Pogoń ma swojego Ormianina i mają z niego pociechę, my chcemy mieć to samo z Narekiem.

Były dowódca jednostki specjalnej Grom o taktyce militarnej Rosji