12 najdziwniejszych rzeczy, za które dostaniesz mandat. Za to SERIO mogą Cię ukarać!

Oto 12 najdziwniejszych rzeczy, za które można dostać mandat w Polsce.

Serio? Serio. Taki brak może np. utrudniać działanie policji lub straży pożarnej podejmującej interwencję.

Kotki, pieski czy księżniczki – wszystkie tego typu elementy na przedniej szybie auta mogą nas kosztować do 500 zł.

Takie szczególnie popularne zachowanie np. na miejskich starówkach grozi mandatem za zakłócanie spokoju. Mieszkaniec Poznania zapłacił

Kurczowo patrzysz na licznik, by nie przekroczyć prędkości? Sprawdź, czy nie jeździsz za wolno. To także powodowanie zagrożenia w ruchu. "Kosztuje" 200 zł.

MSWiA planuje wprowadzić nowy mandat dla przewoźników, którzy nie utrzymują zasad czystości w autach. Dotyczy to kierowców taksówek, autobusów i innych firm przewożących ludzi.

Jeśli takie działanie wyraźnie uprzykrza życie sąsiadom, mogą Cię zgłosić na policję. Nie mówiąc już o sytuacji, gdy rozpalania grilla w bloku zabrania regulamin.

Od osób pełnoletnich nie wymaga karty rowerowej. Od osób w wieku 10-18 lat policja może ich już zażądać. Za brak grozi kara 100 zł.

Możesz myć samochód na własnej posesji, jednak jeśli brudna woda wycieka poza nią lub wsiąka w ziemię, popełniasz na podstawie ustawy z 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.

Okazuje się, że nawet podczas jazdy rowerem może nas złapać fotoradar. Tak było w przypadku 18-latki z Pomorza, którą urządzenie złapało w strefie, gdzie obowiązywało ograniczenie do 30 km/h.

Myślisz, że nikomu nic do tego, czy zrobisz sobie krzywdę? Błąd. Powodując wyraźne zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa lub życia, dostaniesz mandat.

Piesi, idąc poboczem lub jezdnią, powinni poruszać się gęsiego. Inaczej mogą dostać 50 zł mandatu. Nie mówiąc o innych niebezpieczeństwach.

Jeśli robisz to po 22 (lub przed 6 rano) i komuś przeszkadzasz, może Cię on zgłosić na policję. Tak było kiedyś w przypadku zawodowej piosenkarki.