Sezon turystyczny w Beskidach startuje. Konieczna może być relokacja uchodźców

Na razie finansowanie przez wojewodę pobytu uchodźców zapewnione jest do końca czerwca. Trwają rozmowy, co dalej…
Startuje sezon turystyczny, konieczna może okazać się relokacja z dotychczasowych miejsc zakwaterowania uchodźców w hotelach i pensjonatach Żywiecczyźnie.
- Zarówno same ośrodki, jak i starostwo powiatowe prowadzi rozmowy z wojewodą na temat dalszych losów umów z przedsiębiorcami. Finansowanie pobytu uchodźców w ośrodkach - hotelach i pensjonatach - zapewnione jest do końca czerwca. - wyjaśnia wicestarosta żywiecki - Stanisław Kucharczyk.
- Powiat przekazał stosowne pismo do Wojewody Śląskiego z zapytaniem o dalsze funkcjonowanie tego systemowego utrzymania uchodźców w tych ośrodkach - zaznacza Stanisław Kucharczyk. - Otrzymujemy coraz więcej zgłoszeń od właścicieli tych ośrodków, że nie mają już możliwości dalszego utrzymania uchodźców ze względu na rozpoczynający się właśnie sezon turystyczny i wcześniejsze zobowiązania, które podjęli jeszcze zanim pojawiła się wyjątkowa sytuacja związana z pomocą uchodźcom wojennym - tłumaczy wicestarosta.
- Nie ma jeszcze konkretnych decyzji, co dalej. Dlatego problem może być naprawdę poważny - przyznaje wicestarosta.
- Ewentualna relokacja będzie bardzo trudnym procesem, głównie ze względów ludzkich. Te osoby zwyczajnie przyzwyczaiły się już do pobytu w tych ośrodkach - pamiętajmy, że niektórzy z uchodźców są z nami od kilkunastu tygodni - zauważa nasz rozmówca. - Mam jednak nadzieję, że ta opieka nad naszymi sąsiadami będzie jednak nadal refundowana przez wojewodę, ponieważ samorządu po prostu nie stać na to, by samorządu nie stać, aby z własnych środków ponosić koszty tego rodzaju działalności - podsumowuje wicestarosta Kucharczyk.
Na terenie powiatu żywieckiego w ramach systemu wskazanego przez wojewodę - w ośrodkach, z którymi powiat podpisał umowę - przebywa obecnie około 1700 uchodźców wojennych z Ukrainy.