Dawniej był to zwykły konkurs międzyszkolny. Z czasem stał się jednak dużą, międzynarodową imprezą, która trwa niemal cały rok - głównie ze względu na ogromną ilość nadsyłanych prac. - Rzeczywiście coś w tym jest - konkursem bawimy się już niemal przez cały rok - przyznaje jego pomysłodawca Mieczysław Krzak - dyrektor GOK-u w Świnnej.
- Poza wakacjami ciągle coś się dzieje wokół tego konkursu ciągle coś się dzieje. We wrześniu przygotowujemy się do ogłoszenia informacji o konkursie, później zbieramy prace, a następnie długo długo je oceniamy. Przepraszamy że to tyle trwa, ale ocenić kilka tysięcy prac, to jednak sporo pracy - dodaje z uśmiechem.
Za organizatorami już także najprzyjemniejsza część czyli rozdawanie nagród i spotkania z laureatami - a tych - przypomnijmy - co roku jest około tysiąca. Symboliczne spotkania z przedstawicielami szkół odbyły się między innymi w Żywcu, Bielsku-Białej, Wadowicach, Suchej Beskidzkiej czy Oświęcimiu.
Do nas przyszło około pięć tysięcy prac, jury nagrodziło około tysiąca, drugie tyle zostało wyróżnionych - wlicza nasz rozmówca. - Chodzi o to, by motywować nie tylko dzieci, ale także i dorosłych do uważnego przyglądania się przyrodzie i tradycji Beskidów, mieć oczy szeroko otwarte – wyjaśnia Mieczysław Krzak.
Jak zaznacza dyrektor świniańskiego GOK-u nabór prac do kolejnej 29 już edycji konkursu ruszy w październiku.
