Nie od dziś wiadomo, że to właśnie latem na drogach jest zdecydowanie bardziej niebezpiecznie niż w okresie zimowym. Częściej i więcej podróżujemy samochodem, a dobre warunki na drogach sprawiają, że stopa staje się cięższa i zapominamy o przestrzeganiu dozwolonej prędkości. Brawura i nadmierna prędkość to wciąż główne przyczyny tragedii na drogach.
Za nami półmetek wakacji, a to dobra okazja, aby przyjrzeć się jak z tym bezpieczeństwem jest na drogach powiatu bełchatowskiego. Okazuje się, że w tym roku nie jest źle. Potwierdzają to policyjne statystyki.
- Odnotowaliśmy 9 wypadków drogowych, a w zeszłym roku było ich 16. Mamy 1 osobę zabitą, a w poprzednim były 2. Jest też spadek w osobach rannych - z 19 do 10. To samo dotyczy kolizji drogowych, zanotowaliśmy ich 72, a w ubiegłym roku było 90 - informuje Marcin Kucner, szef drogówki w Bełchatowie.
Przypominamy, że porównanie dotyczy pierwszej połowy wakacji. Skąd ten spadek liczby zdarzeń drogowych?
- Na pewno wpływa na to pandemia, ale nie tylko. Mamy więcej patroli na drogach, które dokonują pomiaru prędkości i kontrolują stan trzeźwości kierowców - dodaje Kucner.
Bezpieczeństwo na drodze zależy w głównej mierze od nas samych. Wyjeżdżając samochodem pamiętajcie, aby włączyć wyobraźnię, a przede wszystkim zdjąć nogę z gazu.
