Mężczyźni wpadli, gdy zatrzymali się na parkingu w Szczercowie, ale już wcześniej zwrócili na siebie uwagę.
- 11 mara 2020 roku mieszkańcy gminy Szczerców podróżowali drogą nr 74. Na skrzyżowaniu w miejscowości Podklucze ich uwagę zwrócił ford, który stał na poboczu. Przy aucie znajdował się mężczyzna, którego zachowanie wskazywało, że może być pijany. Wsiadł on do auta na miejsce kierowcy i odjechał. Świadkowie o swoich podejrzeniach natychmiast poinformowali policję, a sami pojechali za fordem, obserwując poczynania kierowcy. Podejrzewany zatrzymał się na parkingu, przy ulicy Mickiewicza w Szczercowie. Świadkowie zdarzenia mając podejrzenie, że kierowca jest pijany podeszli do mężczyzny i zabrali mu kluczyki ze stacyjki - relacjonują policjanci z bełchatowskiej jednostki.
Badanie policyjnym alkomatem rozwiało wszelkie wątpliwości. 39-letni kierowca wydmuchał 4 promile. Jego 27-letni kompan były niewiele trzeźwiejszy - miał 3 promile.
- Kierowca stracił już prawo jazdy. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia, utrata uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi oraz grzywna - dodają policjanci.
Funkcjonariusze dziękują mieszkańcom Szczercowa za reakcję i obywatelską postawę.
