Avicii nigdy więcej nie zagra koncertu! Szokujące oświadczenie Avicii zamieścił na swojej stronie internetowej. List do fanów jest smutny i wzruszający - zapowiada, że trasa 2016 będzie ostatnią w jego karierze. Co z zapowiadanym koncertem Avicii w Polsce? Czy to koniec kariery Aviciego? Dlaczego przestaje koncertować? Dowiedz się więcej o oświadczeniu muzyka na ESKA.pl
Avicii koncerty odwołane?
Na swojej stronie internetowej Avicii i na Facebooku opublikował długi list wymieniając wiele osób, którym jest wdzięczny za swoją karierę i wsparcie. "Dziękuję wszystkim fanom którzy kiedykolwiek kupili bilet, albo zakradli się na koncert, kupili albo ściągnęli piosenkę, komentowali albo hejtowali moje posty. To wasze pomysły i opinie o muzyce pozwoliły mi się rozwijać. Zawdzięczam wam wszystko!". Po tych słowach, które mają złagodzić szok fanów Avicii ogłasza zaskakującą decyzję: Pisze, że przejechał ostatnio z przyjaciółmi przez Stany i spojrzał na pewne rzeczy w nowy sposób. "Pomogło mi to zdać sobie sprawę, że muszę zmienić coś, z czym walczyłem od dłuższego czasu" - pisze Avicii.
"Moje wybory i kariera nigdy nie opierały się na sprawach materialnych, ale jestem wdzięczny za wszystkie szanse i wygody jakie zapewnił mi sukces zawodowy. Wiem, że to wielkie dobrodziejstwo móc podróżować po świecie i występować, ale zbyt mało czasu zostaje mi na bycie prawdziwą osobą, oprócz bycia artystą. (...) Zdecydowałem że trasa 2016 będzie ostatnią trasą i koncertami. Niech będą prawdziwą petardą!" Oznacza to, że Avicii w Polsce 15 lipca 2016 będzie po raz pierwszy i niestety ostatni. Sprawdź szczegóły koncertu Aviciiego w Polsce >>
Avicii kończy karierę?
Czy to oznacza, że Avicii kończy karierę? Na razie potrzebuje więcej czasu na życie prywatne ale jak pisze, nie zrywa z muzyką. "Nigdy nie zrezygnuję z muzyki, nadal będę dzięki niej mówił do swoich fanów" - tyle że nie na koncertach. Czy to pozostawia jakąś nadzieję na to, że jeszcze kiedyś zobaczymy go na koncercie? "Część mnie myśli: nigdy nie mów nigdy. Być może kiedyś wrócę, ale nie wrócę szybko" - kończy list do fanów Avicii.
