Yolocaust podzielił internautów. O co w nim chodzi? Pochodzący z Izraela artysta postanowił w cyfrowy sposób zestawić ze sobą selfie turystów zrobione przy Pomniku Pomordowanych Żydów Europy w centrum Berlina umieszczane w mediach społecznościowych z drastycznymi fotografiami przedstawiającymi autentyczne ofiary ludobójstwa. Sama nazwa Yolocaust wzięła się od połączenia popularnego wśród młodzieży akronimu YOLO ("You Only Live Once - żyjesz tylko raz) i słowa Holocaust, czyli pojęcia oznaczającego masową zagładę Żydów w czasie II wojny światowej.
Yolocaust - co to jest?
Projekt Shahaka Shapira, którego celem było zmuszenie do przemyśleń. Chodzi o ukazanie tego, jak bardzo niestosowne jest robienie sobie zabawnych i beztroskich zdjęć w miejscu upamiętniającym sześć milionów zamordowanych ludzi. Codziennie Pomnik Holocaustu w Berlinie codziennie odwiedza około 10 tysięcy osób. Wielu z nich traktuje betonowe bloki jako tło do wykonania głupkowatych fotek np. z kijkiem do selfie. Niektórzy nawet skaczą po konstrukcji lub jeżdżą tam na deskorolce. Wszystkie przeróbki wykonane w ramach projektu Yolocaust można obejrzeć na stronie yolocaut.de. Istnieje tam możliwość skontaktowania się z autorem w celu usunięcia zdjęcia. Co o tym sądzicie?