Taylor Swift zeznawała przeciwko dziennikarzowi, który złapał ją za tyłek. "Byłam w totalnym szoku!"

Wiemy już, co Taylor Swift zeznała w sprawie przeciw dziennikarzowi, którego oskarżyła o molestowanie!

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w 2015 roku podczas Meet&Greet po koncercie gwiazdy. Według Taylor Swift dziennikarz David Muller podczas pozowania do zdjęć włożył rękę pod spódnicę piosenkarki i dotknął jej części intymnych. Niedługo później dziennikarz stracił pracę, wobec czego złożył pozew przeciw Taylor Swift uważając, że został nieuczciwie oskarżony. W odpowiedzi gwiazda również poszła do sądu składając sprawę o molestowanie.

W piątek, 21 października 2016 roku sąd ujawnił zeznania Taylor Swift - poinformował portal Contact Music. Co podczas zeznań powiedziała gwiazda?

Kiedy tylko ustawiliśmy się do zdjęcia, włożył rękę pod moją sukienkę i chwycił mnie za pośladek i nieważne, jak bardzo się odsuwałam, ona nadal tam była. To było zdecydowanie zamierzone. Nigdy nie byłam niczego na świecie tak bardzo pewna. Pamiętam, że byłam wściekła, zestresowana, poczułam, zgwałcona, jak nigdy wcześniej. Meet&Greet to wydarzenie, podczas którego dziękujesz ludziom za przyjście, powinno się przyjmować ludzi, jak we własnym domu. I ten ktoś naruszył te gościnność w taki sposób. Byłam w totalnym szoku. - powiedziała Taylor Swift na rozprawie.

i

i