Taylor Swift bardzo poważnie traktuje problem napaści seksualnych na kobiety. Po tym, jak zwyciężyła w sądzie z Davidem Muellerem, którego oskarżyła o obmacywanie jej tyłka podczas wspólnego pozowania do zdjęć, Tay idzie za ciosem i wspiera inne kobiety, walczące z napaściami.
By im pomóc, Taylor Swift przekazała właśnie bardzo dużą sumę pieniędzy na rzecz Joyful Heart Foundation, która pomaga kobietom będącym ofiarami molestowania seksualnego.
„Taylor jest zapoznana z działalnością Joyful Heart Foundation i dotrzymuje kroku naszej pracy. Jej zespół skontaktował się ze mną i długo rozmawialiśmy o jej zaangażowaniu w pomoc dotkniętym” - powiedziała prezes fundacji Maile M. Zambuto.
Zambuto nie zdradziła, o jakiej kwocie dotacji mowa, ale zaznaczyła, że była to „ekstremalnie hojna finansowa inwestycja w ruch przeciwko przemocy seksualnej”.
„Mam nadzieję, że publiczna batalia Taylor – i jej decyzja, by nie milczeć na ten temat – nie tylko da siłę innym ofiarom do mówienia i działania, ale da im też solidarność” - dodała założycielka fundacji i przyjaciółka Taylor, Mariska Hargitay.
Zaraz po zwycięskim procesie Taylor Swift oświadczyła, że to nie koniec jej walki z prześladowaniem seksualnym kobiet i że w najbliższym czasie będzie dokonywała dotacji na rzecz organizacji zajmujących się tymi kwestiami. Jak widać, dotrzymała słowa!