Selena Gomez 25. urodziny obchodziła 22 lipca 2017. Z tej okazji gwiazda bawiła się na fantastycznej, kolorowej imprezie z przyjaciółmi. Na party zabrakło jednak jej chłopaka. The Weeknd nie mógł być z nią w Los Angeles, bo akurat tego wieczoru dawał koncert w Paryżu w ramach swojej trasy koncertowej, Starboy: Legend Of the Fall Tour 2017.
The Weeknd udowodnił jednak, że Selena Gomez jest dla niego bardzo ważną osobą. Zaraz po koncercie w Paryżu artysta wsiadł w samolot i wrócił do USA! Następnego dnia zabrał swoją ukochaną na romantyczny urodzinowy lunch o ulubionej knajpki. Choć nie był to może wymyślny sposób na "nadrobienie" nieobecności, to jednak przecież najprostsze gesty bywają najmilsze! Poza tym teraz The Weeknd ma sporo czasu na nadrabianie, bo kolejny koncert, w Montrealu, ma dopiero 6 sierpnia. Selena Gomez zdąży się więc nim nacieszyć!