Wciąż nie cichną kontrowersje wokół festiwalu Opole 2017. Afera rozkręciła się po tym, jak w mediach zostały opublikowane informacje o cofnięciu zaproszenia na imprezę dla Kayah. Organizator, czyli Telewizja Polska, miał rzekomo zablokować występ artystki ze względów polityczno-poglądowych. Choć prezes TVP osobiście zdementował te doniesienia, Kayah wycofała się z udziału w Opolu, a po niej kilkunastu innych artystów.
>> Opole 2017: Kayah komentuje aferę! "Niesamowicie się to potoczyło"
Oliwy do ognia dolały pogłoski, jakoby TVP wycofała zaproszenie dla zespołu Dr Misio z powodu antyklerykalnego teledysku do piosenki Pismo. Lista artystów, którzy zadeklarowali, że nie wystąpią w Opolu, ukształtowała się następująco:
Maryla Rodowicz Kayah Kasia Nosowska Audiofeels Andrzej Piaseczny Kasia Kowalska Blue Cafe Kombii Grzegorz Hyży Michał Szpak Mesajah Szymon wydra Papa D Urszula Natalia Szroeder Stachursky Piotr Zioła Arek Kłusowski Karolina Leszko Pectus Kasia PopowskaWygląda jednak na to, że jeden z wymienionych wykonawców wciąż widzi możliwość udziału w festiwalu Opole 2017, jeśli ten odbędzie się. Jest jednak jeden warunek: żadnej polityki!
"Jeśli festiwal odbędzie się w innym terminie, ale na tych samych warunkach, jakie były dotychczas negocjowane, to oczywiście bardzo chętnie wystąpimy w Opolu. Oczywiście, jeśli będzie to artystyczne przedsięwzięcie, a nie polityczne rozgrywki. Z Opolem wiąże nas wielki sentyment, debiut 10 lat temu, wiele nagród, dlatego chętnie tam wrócimy" - powiedziała Super Expressowi Monika Paprocka-Szczepanik, menedżerka zespołu Pectus.