kot Niny Dobrev

i

Autor: instagram.com/nina kot Niny Dobrev

Nina Dobrev pożegnała kota :( Pupil aktorki miał aż 18 lat! Przeczytajcie wzruszające pożegnanie...

2017-03-28 13:21

Nie żyje ukochany kot Niny Dobrev. Aktorka miała go od wczesnego dzieciństwa!

Nina Dobrev pożegnała swoją kotkę o imieniu Lynx. Aktorka serialu Pamiętniki Wampirów napisała o tym na Instagramie.

W komentarzu do zdjęcia swojego pupila Nina Dobrev zdradziła, że opiekowała się kotką od 10 roku życia, dorastała z nią, podróżowała i przeżywała wszystkie swoje wzloty i upadki.

Przeczytajcie wzruszający list pożegnalny, jaki swojej kotce napisała Nina Dobrev.

"Do mojego słodkiego aniołka,

Kiedy patrzę na tych 18 lat spędzonych razem, uśmiecham się przez łzy. Dałaś mi tyle radości, miłości, niezliczonych przytulasów i pocałunków. Wciąż pamiętam pierwszy dzień, kiedy przyniosłam cię do domu. Byłaś wielkości filiżanki i trzęsłaś się na rękach. Byłaś taka delikatna i puszysta, jak najdelikatniejszy kaszmirowy kocyk. Wiedziałam już wtedy, że jesteś moją bratnią duszą. Wtedy zaczęła się nasza długa podróż. Byłyśmy nierozłączne. Dorastałyśmy razem w Toronto. Potem przeniosłaś się ze mną do Atlanty. Stamtąd przejechałyśmy Stany do Nowego Orleanu, Austin City, Amarillo w Teksasie, Santa Fe, Las Vegas, widziałyśmy nawet pierwszy raz wspólnie Wielki Kanion. Nasz ostatni rozdział i cel był tu, w Los Angeles. Mam nadzieję, że dałam ci piękne szczęśliwe życie, przepełnione miłością, bo to właśnie dostałam od ciebie. Żegnając się z tobą w sobotę przeżywałam najtrudniejszą dotąd chwilę w życiu. To gorzki moment, ale cieszę się, że mogłam trzymać cię w ramionach w tej ostatniej chwili. Moje serce krwawi, tęsknię za tobą bardziej, niż mogę to opisać słowami, ale wciąż czuję twoją obecność, energię i światło. Wiem, że wciąż jesteś ze mną i że zawsze będziesz częścią mnie, nieważne dokąd pójdę.

W chorobie i w zdrowiu, póki śmierć nas nie rozłączy.

Mój najdłuższy związek, moja opoka, mój najlepszy przyjaciel.

Kocham cię. ❤?? #RIP"

Nina Dobrev wymieniła też wszystkie imiona, jakimi przez 18 lat wołała na swojego pupila:

"9 żyć, 9 imion:

Bambi Jami Jamilia Lynx Jami Lynx Jinx Jimmy jam Poop Jammie"

To my sweet sweet angel, As I look back on the last 18 years together, I smile through my tears. You brought me so much joy, love, unlimited cuddles and so many sandpaper kisses. I still remember the first day I brought you home, the size of a tea cup purring as I held you in my hands. You were so fragile and furry, as soft as the worlds tiniest cashmere blanket. I knew in that moment you were my soulmate. From there our long journey began and we were inseparable. We grew up together in Toronto, then you followed me to Atlanta, and from there we road tripped across the United States through New Orleans, Austin City, Amarillo Texas, Santa Fe, Las Vegas, we even saw the Grand Canyon for our first time together. Our last chapter and final destination was here in Los Angeles. I hope I was able to give you a beautiful happy life filled with love, because that's what you gave me. Saying goodbye to you on Saturday was the most difficult thing I have had to do in my life. It was bittersweet, but I'm so happy I got to hold you in my arms one last time. My heart hurts, I miss you more than I words can explain but I can still feel your presence, energy and light. I know you're still with me and will always be a part of me, no matter where I go. In sickness and in health until death do us part. My longest relationship, my rock, my best friend. I love you. ❤?? #RIP 9 lives. 9 names. Bambi Jami Jamilia Lynx Jami Lynx Jinx Jimmy jam Poop Jammie Post udostępniony przez Nina Dobrev (@nina)

A to zdjęcia kotki Niny Dobrev zrobione przez aktorkę zaledwie 3 dni wcześniej:

She forgot to close the door. #CaughtRedPawed #? #FlashBackFriday Post udostępniony przez Nina Dobrev (@nina)