Pamiętacie, jak Małgorzata Rozenek-Majdan pozwała Kubę Wojewódzkiego po tym, jak showman udzielił głośnego wywiadu dla magazynu Playboy? Przypomnimy, Wojewódzki wkurzył się po ostrych komentarzach Rozenek na temat zachowania jego narzeczonej, Renaty Kaczoruk, w programie Azja Express. Kuba powiedział w rozmowie z dziennikarzem Playboy'a, że "można sobie sfałszować twarz, ale przeszłości się nie da". Stwierdził również, że Małgorzata Rozenek-Majdan "weszła do show-biznesu jak do agencji towarzyskiej. Rozp..., na szczęście chwilowo, małżeństwo Karolinie Ferenstein. Ale na tym nie poprzestała. Zrobiła sobie listę…".
Proces Małgorzaty Rozenek przeciwko Kubie Wojewódzkiemu zakończył się w marcu 2017. Sąd zdecydował, że Wojewódzki musi wpłacić 30 tysięcy złotych na konto Fundacji TVN, Nie Jesteś Sam, a także na swój koszt zamieścić przeprosiny wobec Rozenek-Majdan na łamach Playboy'a.
Fakt podaje, że Kuba Wojewódzki nadal nie wypełnił żadnej z zasądzonych kar. Jeśli w najbliższym czasie nie uiści wpłaty, sprawą zajmie się podobno komornik. Również przeprosiny nie pojawiły się dotąd na stronach Playboy'a.
"Do dzisiaj pomimo stosownego wezwania pan Wojewódzki nie wykonał zobowiązania sądu wpostaci publikacji przeprosin. Wystąpimy do sądu celem publikacji tego ogłoszenia na jego koszt" - powiedział Piotr Ciszewski, adwokat Małgorzaty Rozenek-Majdan, w rozmowie z magazynem Flesz.