Solowa kariera Liama z One Direction oznacza koniec działalności zespołu? Niekoniecznie!
Kiedy Liam Payne ogłosił, że podpisał kontrakt z wytwórnią Capitol Records, w sieci zawrzało. Na Twitterze i na Facebooku wybuchła prawdziwa panika -informacjao solowej płycie Liama Payne dobiła część fanów 1D.
Przypomnijmy - Liam Payne ogłosił start kariery solowej w czwartek 21 lipca 2016 roku.
"Jestem szczęśliwy, że podpisałem umowę z@CapitolUK. Mają wspaniałą historię artystów, mam nadzieję, że pójdę w ich ślady" - napisał Liam Payne ogłaszając początek solowej kariery.
Chwilę później na Twitterze pojawił się kolejny wpis:
"One Direction zawsze będzie moim domem i moją rodziną, ale jestem bardzo ciekaw, co przyniesie następny rozdział" - dodał Liam Payne.
I chyba właśnie te słowa wywołały wśród fanów 1D największą panikę."To koniec One Direction" - ogłosili niektórzy wielbiciele grupy. Ale czy na pewno?
KARIERA SOLOWA LIAMA TO KONIEC ONE DIRECTION? CO NA TO FANI?
Widać wyraźnie, że fani są podzieleni. Jedni pogodzili się z faktem, że solowa kariera kolejnych członków grupy oznacza koniec One Direction, a inni wciąż wierzą, że to tylko przerwa w działalności. Ci drudzy przypominają, że póki co wszystko dzieje się zgodnie z tym, co obiecali członkowie grupy, a ich solowe kariery są tylko dopełnieniem kariery w zespole, który przecież wciąż oficjalnie istnieje.
Z kolei sceptycy przypominają, że One Direction już wcześniej łamali złożone obietnice. Jako przykład podają choćby niedoszły koncert One Direction w Polsce, którego niestety nie zdążyli doczekać się fani 1D znad Wisły...
Zobaczcie, jak fani One Direction komentują wiadomość o rozpoczęciu solowej kariery Liama. Oto wybrane tweety z popularnym od wczoraj hashtagiem#OneDirectionIsOverParty:
Pamiętajcie, że zawsze najświeższe informacje na temat One Direction znajdziecie na Hotplota.pl.Polecamy też śledzenie kont fanowskich na Twitterze, a zwłaszcza 1DPLFamily i1DUpdatesPolish, gdzie znajdziecie zawsze aktualne newsy i świeże zdjęcia chłopaków z 1D