Długo wyczekiwana walka Popek Pudzian na KSW 37 za nami. Ci, którzy akurat nie wyszli na moment do kuchni, albo nie schylili się na kilka chwil po pilota, mieli okazję zobaczyć, jak szybko i jak łatwo Pudzian został nowym Królem Albanii, dosłownie masakrując rywala w klatce gali KSW 37.
Nie myślcie jednak, że Popek Monster poddaje się tak łatwo. Rywal Pudziana milczał równo dobę po walce, w końcu jednak skomentował swoją przegraną na KSW 37.
Co powiedział Popek po przegranej walce z Pudzianem? Zobaczcie!
"Rampampampam, Król Albanii po walce... Co chciałem wam powiedzieć? Chciałem wam podziękować za wsparcie, przeprosić troszeczkę przy okazji, bo nie poszło to po mojej myśli. Bardzo wierzyliście we mnie, ale raz się przegrywa - raz się wygrywa. Raz na wozie - raz pod wozem. Ja chciałem się zaj***cie pokazać, ja wygrałem tę walkę, zanim tam wszedłem, bo odzyskałem moją rodzinę, przede wszystkim Kaśkę" - to pierwszy oficjalny komentarz Popka po walce z Pudzianem.
"Stanąłem na nogi. Obiecuję, że po tygodniu wakacji, na które teraz jadę z rodziną, wracam i wrzucam filmiki od początku, jak trenuję do następnej walki. I widzimy się na tej albo na następnej gali! Tyle. Dziękuję jeszcze raz za wsparcie - Popek dla was walczy, Popek dla was gra. Rampampampam, dziękuję" - dodał Popek.
Popek skomentował też sam przebieg walki. Jego zdaniem, walka mogła potrwać nieco dłużej, bo po ciosach Pudziana nie był zamroczony."Byłem przygotowany kondycyjnie. Walka trwała 1,5 minuty, ale naprawdę szkoda, że skończyło się tak, jak się skończyło. Sędzia przerwał tę walkę ze względu na moje zdrowie, bo myślał, że to już koniec" - wyjaśnił Popek.
"Nie byłem zamroczony za podwójną gardą, ale zasady są takie, że przyp***sz cztery młotki... Nie sklinczowałem go, sędzia przerwał. Nie mam do nikogo pretensji" - dodał raper.
Z kim w następnej kolejności powalczy Popek w KSW? Wiele osób pisało w komentarzach, że Popek powinien na początek zmierzyć się z kimś słabszym. Zdaniem wielu osób idealnym dla niego rywalem byłby Najman. Popek jednak rozwiewa wątpliwości w swoim komentarzu po przegranej walce z Pudzianem:
"Jak dla mnie zaje***ty start. Wybrałem sobie naprawdę, jak na debiut, w ch*** dobrego zawodnika. WOLĘ PRZEGRAĆ Z MARIUSZEM, NIŻ WYGRAĆ Z JAKIMŚ K**** NAJMANEM" - powiedział Popek Monster.
Zobaczcie cały film z nagraniem Pawła. Oto oficjalny komentarz Popka po gali KSW 37. Uwaga! Nagranie tylko dla dorosłych - jak zwykle w przypadku Popka, zawiera mnóstwo przekleństw!
Dodajmy, że tuż po walce swoją wygraną z Popkiem skomentował też Mariusz Pudzianowski. Pudzian odniósł się do rywala z wielkim szacunkiem i zaznaczył, że Pawłowi należy się wielki szacunek za odwagę, że w ogóle zdecydował się wejść do klatki po tak długiej przerwie w MMA.
Pełną wypowiedź z komentarzem Pudziana po wygranej walce z Popkiem znajdziecie pod tym adresem:
>>Pudzian po KSW 37: Popek zasłużył na brawa! "Jestem nowym królem Albanii"!
i
i
i
Wszyscy wiemy, jak zakończyła się walka z Pudzianem, ale przecież jeszcze przed pojedynkiem Popek miał pewne wątpliwości… Pamiętacie jego wypowiedzi z treningów?
