Jak Wam niedawno donosiliśmy, Kendall Jenner zeznawała przed sądem podczas rozprawy przeciwko Shavaughnowi McKenzie, który 14 sierpnia 2016 roku wtargnął na posesję modelki w Hollywood. Według zeznań Kendall Jenner stalker prześlizgnął się przez bramę, kiedy modelka wjeżdżała na posesję. Kiedy gwiazda zauważyła zaczęła krzyczeć, że ma się wynosić, ale on bez słowa wpatrywał się w modelkę, po czym zaczął uderzać w szyby samochodu. Kendall powiedziała w sądzie, że nigdy wcześniej tak się nie bała.
>>Kendall Jenner zeznawała przeciwko stalkerowi! "Nigdy w życiu się tak nie bałam!" <<
Wygląda na to, że Kendall Jenner nie może spać spokojnie... Jak donosi serwis TMZ, zapadł już częściowy wyrok w sprawie stalkera. Mężczyzna został uniewinniony w sprawie prześladowania Kendall Jenner i niemal na pewno nie trafi do więzienia. Sędzia ma jeszcze zdecydować, co z zarzutem wtargnięcia na teren prywatny. Stalker najprawdopodobniej zostanie w tej sprawie uznany winnym i dostanie karę w postaci dozoru kuratora.
Jak wcześniej pisaliśmy, McKenzie ma zakaz zbliżania się do Kendall Jenner, jednak takie restrykcje są bardzo trudne do wyegzekwowania.