Justin Timberlake i Jessica Biel od dawna wspierają Hillary Clinton w wyborach prezydenckich. Nic więc dziwnego, że ucieszyli się, kiedy Leonardo DiCaprio poprosił ich, by zastąpili go podczas eventu wspierającego kampanię Hillary. W ten sposób Justin Timberlake i Jessica Biel zostali gospodarzami elitarnego lunchu, na który bilety kosztowały ponad 33 tysiące dolarów.
Lenardo DiCaprio musiał zrezygnować z prowadzenia imprezy ze względów zawodowych - w tym samym czasie Leo przebywał na planie swojego filmu dokumentalnego „Before The Flood”, który opowiada o tym, w jaki sposób społeczeństwo może działać na rzecz ochrony zagrożonych gatunków zwierząt.
Na evencie zorganizowanym w domu Justina Timberlake'a pojawiły się takie gwiazdy, jak Tobey Maguire, Jennifer Aniston i Shonda Rhimes. A jedną z atrakcji było robienie zdjęć w fotobudce. :)