Justin Bieber i Selena Gomez znowu razem? Takie plotki pojawiły się po ostatnim spotkaniu pary na gali Met 2015. Selena Gomez bardzo przeżyła to spotkanie! Ponoć równie bardzo przeżywa SMS'y od Justina! Jest jednak ktoś, kto nie pozwoli im wrócić do siebie! I wcale nie chodzi o Taylor Swift? A o kogo? Zdziwicie się!
Selena Gomez PŁAKAŁA na gali MET 2015! Kto ją pocieszał? NIE ZGADNIECIE! [zdjęcia]
Nie ma przyjaźni w show-biznesie. Tym razem przekonuje się o tym boleśnie Selena Gomez! Kris Jenner służyła jej ramieniem, gdy Selena Gomez płakała na gali Met 2015. W kuluarach mówiono, że tak emocjonalnie gwiazda zareagowała na widok Justina Biebera. Selena Gomez od czasu prestiżowej imprezy ma od niego dostawać wiadomości, w którym Jus sugeruje, że nie wszystko skończone! Czy Selena może liczyć na szczere rady starszej i bardziej wprawionej matki Kim Kardashian?! Bynajmniej!
Okazuje się, że Kris Jenner z jednej strony klepie Selenę Gomez po plecach, a z drugiej... chętnie wbiłaby jej nóż w serce! Wszystko dlatego, że u boku Justina Biebera widzi Kendall Jenner! Justin Bieber ma z nią świetny kontakt, a obrotna mamusia modelki wróży im świetlaną przyszłość, z milionami na koncie!
-"Kris może być miła i przyjacielska dla Seleny Gomez, ale nigdy nie będzie wspierać jej w powrocie do Justina Biebera. Kris zawsze punktuje, że Justin Bieber ma wiele wspólnego z Kendall Jenner! Wymienia nawet wspólną sesję dla marki Calvin Klein i chodzenie do kościoła" - zdradza osoba z otoczenia gwiazd portalowi HollywoodLife.
No tak - to faktycznie może świadczyć o tym, że Justin Bieber i Kendall Jenner są sobie pisani :) Kris Jenner w ich związku widzi jednak dobry biznes, dlatego pcha córkę w ramiona gwiazdora.
-"Kris umarłaby ze szczęścia, gdyby Justin Bieber stanowił część ich rodziny. Kiedyś nawet z nim żartowała, że jest Bradem Pittem Kendall! Porównywała ich do pary aktorów wiele razy" - dodaje źródło.
Justin Bieber i Kendall Jenner to nowi Brad Pitt i Angelina Jolie?! Kto tak uważa?
Ups - to już brzmi jak choroba! Kris - może pora jednak udać się do specjalisty na małą wizytę i kilka porad? ;)
