Joe Jonas w 2011 roku wystąpił przed Britney Spears jako suport podczas koncertu na jej trasie Womanizer. W ostatnim Watch What Happens Live przyznał się, że podczas trasy koncertowej praktycznie… złamał prawo ustalone przez samą księżniczkę popu!
Joe Jonas opowiedział Andy’emu Cohenowi, jaka była jedna z najważniejszych zasad, którą trzeba było przestrzegać na trasie z Britney Spears:
„To zabawne, bo teoretycznie… nie masz prawa, żeby zbliżyć się do niej zbyt blisko. Nawet jeśli jesteś z nią na trasie koncertowej, proszą cię, abyś trzymał się z daleka.” – wyjaśnił.
Oczywiście Joe Jonas nie przejął się zasadami i podążył za głosem serca! Co zrobił, skoro bardzo chciał przytulić Britney na pożegnanie?
„Podczas ostatniego dnia… Po prostu do niej poszedłem i mocno wyściskałem. Była bardzo słodka i podobało jej się to.”
„Więc zasada jest taka, żeby nie zbliżać się do Britney?” – dopytał prowadzący Andy Cohen.
„Nie za blisko…” – potwierdził Joe Jonas.
Co sądzicie o takich zachciankach gwiazd? To przesada?