Wojtek Łuszczykiewicz uwielbia być w centrum zainteresowania. Zazwyczaj dzieje się tak przez jego kontrowersyjne wypowiedzi. Lider grupy Video tym razem został zapytany o lekcje śpiewu. Jego odpowiedź może zaskoczyć wielu jego fanów …
„Musiałem, wyłem jak pies i regularnie traciłem głos. Euforia nie wystarczała. Teraz radzę sobie lepiej, ale im więcej umiem, tym bardziej zdaję sobie sprawę z tego, ile mi jeszcze brakuje. Nie znoszę ani swojego głosu, ani śpiewania. Nawet gdy mówię, wydaje mi się, że słyszę głos człowieka pod wpływem silnych leków psychotropowych” - powiedział w rozmowie z dziennikarzami Gali.
Muzyk w swoim stylu podsumowuje też siebie jako męża:
„Jestem jednym z tych typów, z którymi żony mają przerąbane, takim, który po 15 razy wraca do tego samego tematu. Żona nauczyła się ignorować to w sposób prawie dla mnie niezauważalny. Kiedy dziesiąty raz wałkuję to samo, odwraca się i kroi sałatkę. Dzięki temu nie widzę znudzenia u niej na twarzy, za co jej bardzo dziękuję. Ale współczuję mojej żonie, że jest moją żoną. (…) Gdybym ja miał w domu histeryka, hipochondryka, choleryka i lenia to bym zwariował” - dodaje Łuszczykiewicz.
No to chłopak popłynął … Zgadzacie się z nim? :D A Wojtka Łuszczykiewicza, resztę jury oraz uczestników programu Idol 2017 będziecie mogli oglądać w środę (26.04.2017) o godzinie 20:00 w telewizji Polsat. Właśnie wtedy nadawany będzie trzeci odcinek „na żywo”. Będziecie oglądać?
dr